- Dochodzą nas sygnały, że duże grupy migrantów są szykowane w Mińsku, po to, żeby dostać się dalej na zachód i gdzieś w najbliższych dniach, a być może nawet godzinach, pojawią się na terenie przygranicznym- przyznał w rozmowie z portalem tvp.Info rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
W rozmowie z portalem zapewnił jednocześnie, że polskie służby "odpowiadają zgodnie z tymi wyzwaniami, które widzi, na bieżąco". Dodał, że w ostatnich dniach mamy "eskalację napięcia". - Łukaszenka zdecydował się zgromadzić ogromne grupy migrantów tuż przy naszej granicy, prowadząc kolejny etap eskalowania tego kryzysu, więc musimy odpowiadać zgodnie z rzeczywistością- wyjaśnił i dodał, że "wzmacniane są siły policji i wojska na miejscu. To jest ponad 15 tys. żołnierzy i funkcjonariuszy zaangażowanych w obronę granicy".
599 prób nielegalnego przekroczenia granicy
Straż Graniczna za pośrednictwem Twittera poinformowała, że "wczoraj odnotowano 599 prób nielegalnego przekroczenia granicy".- "Zatrzymanych zostało 9os.(5ob.LBN,3ob.IRQ,1ob.SYR). Wobec 48 osób zostały wydane postanowienia o opuszczeniu Polski. Za pomocnictwo zatrzymano 3os.(1ob.RUS, 1ob.SWE, 1ob.LTU)"- poinformowano.
Na granicy jest już teraz 15 tysięcy żołnierzy Wojska Polskiego
- O ile dwa dni temu mieliśmy jedną dużą grupę skoncentrowaną niedaleko Kuźnicy Białostockiej i tam była taka próba sforsowania granicy, o tyle teraz mamy do czynienia z mniejszymi grupami, choć licznymi, które równolegle atakują granicę - mówił w środę rano w Programie 1 Polskiego Radia minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
- Chcę zapewnić, że na granicy jest już teraz 15 tysięcy żołnierzy Wojska Polskiego- przyznał Błaszczak i dodał, że "ta liczba została zwiększona i oczywiście, wedle potrzeb, może być jeszcze bardziej zwiększona".
"Służby białoruskie zastraszają migrantów"
Z kolei Ministerstwo Obrony Narodowej opublikowało w mediach społecznościowych filmik na którym "Służby białoruskie zastraszają migrantów oddając strzały w ich obecności".
Tysiące migrantów ruszyło na polską granicę
Pierwsze informacje o kilkutysięcznej grupie migrantów zbliżających się do Polski pojawiały się w mediach już w weekend. Z nagrań udostępnionych w sieci przez polityków i dziennikarzy wynika, że tłum zbliża się do naszej granicy.
Jak wcześniej informował białoruski dziennikarz Tadeusz Giczan, migranci praktycznie zniknęli ze stolicy Białorusi i skierowali się w okolice przejścia granicznego Kuźnica Białostocka-Bruzgi, gdzie mają zamiar siłowo przekroczyć granicę.
