ZOBACZ TAKŻE:
Sąd Najwyższy o ułaskawieniu M. Kamińskiego przez prezydenta: Konstytucja mu na to nie pozwala
(Dostawca: x-news)
- Chodzi między innymi o dane o miejscu zameldowania i zabiegach leczniczych pacjentki opatowskiego szpitala, które uzyskał w związku z wykonywaniem czynności służbowych jako funkcjonariusz publiczny, przez co naraził na szkodę prawnie chroniony interes pacjentki i osób dla niej najbliższych – tłumaczy Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
Prokurator przedstawił podejrzanemu zarzut we wtorek. - Podejrzany nie przyznaje się do popełnienia zarzucanego mu czynu, skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Za zarzucany mu czyn grozi kara pozbawienia wolności do lat 3 – dodawał Prokopowicz.
- Sprawa ma wymiar czysto polityczny. Więcej będę mógł powiedzieć, kiedy na piśmie zostaną przedstawione mi zarzuty oraz jak zapoznam się z materiałem zgromadzonym przez prokuraturę. Nie przyznaje się do winy, jestem niewinny - mówi starosta opatowski Bogusław Włodarczyk.
- Starosta ujawniając dokumentację medyczną zmarłej pacjentki podczas posiedzenia rady powiatu opatowskiego zachował się skandalicznie. Zbulwersowało to nie tylko mnie, ale także mieszkańców obecnych na sesji. Naraził na szkodę interes pacjentki i jej najbliższych. Postawienie zarzutów przez prokuraturę można było się spodziewać. Sprawa ta jest najlepszym dowodem na to, że pod rządami Bogusława Włodarczyka i PSL w Opatowie żyje się źle. I jak bardzo potrzebna jest tam zmiana - komentuje Anna Krupka, świętokrzyski posłanka Prawa i Sprawiedliwości.
Starosta Bogusław Włodarczyk wyraził zgodę na publikację jego nazwiska i wizerunku.
Wkrótce więcej informacji i komentarze w tej sprawie.