Kobiecy turniej ma rangę 500, można więc - w przypadku dobrego występu - nieco podreperować swój dorobek punktowy. W Brisbane postarają się o to dwie nasze tenisistki, które nie będą miały jednak łatwego zadania - w zawodach udział bierze bowiem wiele czołowych zawodniczek, z Aryną Sabalenką (liderka rankingu), Emmą Navarro, Paulą Badosą i Darią Kasatkiną na czele.
Wolny los Magdaleny Fręch
Fręch, jako jedna z szesnastu rozstawionych zawodniczek (w turnieju udział bierze 48 pań) zmagania rozpocznie od drugiej rundy, a po raz pierwszy na korcie pojawi się prawdopodobnie dopiero 1 stycznia. Jej rywalką będzie Kamilla Rachimowa (61. miejsce w rankingu), z którą Magda ma niekorzystny bilans pojedynków (2-3) lub Holenderka Suzan Lamens (87.), z którą Polka nigdy jeszcze nie grała.
Jeśli łodzianka upora się z pierwszą przeszkodą, w trzeciej rundzie najprawdopodobniej zagra z rozstawioną z numerem sześć Anną Kalinską. Potencjalnymi rywalkami w ćwierćfinale są natomiast m.in. Kasatkina i Ludmiła Samsonowa.
Pierwsza rywalka Magdy Linette
Już w niedzielę, 29 grudnia, pierwszy mecz rozegra natomiast Linette. Jej rywalką będzie o kilka lat młodsza Amerykanka McCartney Kessler (67. miejsce). Przeciwniczka, z którą doświadczona Polka nie miała jeszcze okazji się zmierzyć, w poprzednim sezonie ograła kilka wyżej notowanych rywalek, została jednak zapamiętana przede wszystkim ze względu na... porażkę w pierwszej rundzie tysięcznika w Pekinie. Otóż właśnie w potyczce z nią serię bez wygranej po ponad 600. dniach oczekiwania przerwała doświadczona Chinka Shuai Zhang.
Jeśli Magda awansuje do drugiej rundy, zmierzy się w niej (prawdopodobnie 31. grudnia) z Kazaszką Julią Putincewą. Największe wyzwanie czekać może jednak w trzeciej rundzie - potencjalną rywalką na tym etapie turnieju jest bowiem Sabalenka.
O której mecz Linette - Kessler?
Pojedynek Magdy Linette z McCartney Kessler został zaplanowany na niedzielę, 29. grudnia. Odbędzie się jako piąty z kolei na korcie numer jeden, co oznacza, że rozpocznie się nie wcześniej niż o 8.00 rano czasu polskiego, wielce możliwe jednak spore przesunięcie czasowe. Transmisja w Canal Plus Sport 2 i Canal Plus online.
