Strażnik miejski w Gdyni w rękach policji. Prowadził pod wpływem alkoholu
Do kolizji doszło w czwartek przed godz. 18 w gdyńskiej dzielnicy Karwiny. Kierowca komunikacji miejskiej akurat przejeżdżał autobusem linii R ul. Chwaszczyńską przez skrzyżowanie z ul. Brzechwy. Nagle uderzył w niego samochód osobowy, prowadzony przez mężczyznę, wykonującego już wcześniej, dziwne manewry na drodze.
Zanim sprawca kolizji próbował wepchnąć się na skrzyżowanie przed autobus i wymusić pierwszeństwo, bacznie i z zaniepokojeniem był obserwowany przez kierowcę komunikacji miejskiej. Chaotyczna jazda mężczyzny, spowodowała, że kierujący autobusem nabrał podejrzeń, iż prowadzący samochód osobowy jest nietrzeźwy.
Zobacz także:**Kierowco! W tych miejscach na Pomorzu funkcjonują odcinkowe pomiary prędkości. Już niedługo będzie ich jeszcze więcej. Zobacz gdzie!**
Chwilę po kolizji jej sprawca próbował uciec. Kierowca autobusu zatrzymał jednak swój pojazd, wybiegł na zewnątrz, dogonił samochód osobowy, otwierając drzwi od strony pasażera i wyrwał kluczyki, uniemożliwiając nietrzeźwemu strażnikowi miejskiemu dalsze, niebezpieczne szarże po Gdyni.
Wezwani zostali pracownicy nadzoru ruchu gdyńskiego Zarządu Komunikacji Miejskiej oraz policja. Sprawca kolizji został dwukrotnie przebadany alkomatem. Pierwsze badanie wykazało, że ma we krwi 2,16 promila alkoholu, drugie - 1,62 promila.
Strażnik miejski, szarżujący w takim stanie po służbie po ulicach Gdyni, został zatrzymany przez policję. Stracił prawo jazdy, czeka go proces sądowy, zostanie też dyscyplinarnie zwolniony z pracy. Natomiast kierowca komunikacji miejskiej, który uniemożliwił sprawcy ucieczkę z miejsca kolizji, zostanie nagrodzony przez prezydenta Gdyni.
Jesteś świadkiem wypadku? Daj nam znać! Poinformujemy innych o utrudnieniach. Czekamy na informacje, zdjęcia i wideo!
- Przyślij je na adres [email protected]
- Wyślij za pomocą naszego Facebooka: Dziennik Bałtycki
Bądź na bieżąco - dołącz do grupy na Facebooku:

