10 lutego na kanale zostało opublikowane nagranie, na którym widać, jak strażnik miejski atakuje mężczyznę, który chciał towarzyszyć innej osobie podczas przesłuchania.
Do nagrania odniósł się Krzysztof Mejer, wiceprezydent Rudy Śląskiej.
- W opublikowanym filmie nie widać jednak kluczowego momentu, kiedy to awanturująca się osoba wyraźnie prowokuje funkcjonariuszy i pierwsza atakuje strażnika - wyjaśnia wiceprezydent.
Nie przeocz
- Dodam, że w całej tej sytuacji chodziło o to, że mężczyzna chciał towarzyszyć podczas przesłuchania innej osobie, co do której istnieje uzasadniona podstawa do sporządzenia przeciwko niej wniosku o ukaranie. Zgodnie z przepisami prawa w takim przesłuchaniu może towarzyszyć jedynie obrońca, czyli adwokat lub radca prawny, a ten mężczyzna takich kwalifikacji nie miał - wyjaśnia Krzysztof Mejer.
W uzasadnieniu opublikował na swoim fanpage'u nagranie z monitoringu Straży Miejskiej, które rejestrowało tę samą sytuację.
- Sprawa została zgłoszona już na policję, a wobec mężczyzny skierowany został wniosek o naruszenie nietykalności funkcjonariusza - dodaje wiceprezydent.
Musisz to wiedzieć
- Nauczyciele przeżywają dramat przez prace, które spędzają im sen z powiek
- Biedronka, Lidl, Ikea i inni usuwają ten towar. Czasami możesz żądać zwrotu kasy
- Czerwona strefa w połowie śląskich miast. Tu jest najwięcej zachorowań
- Z tego sprzętu rezygnuje wojsko. AMW ogłasza przetarg atrakcyjnych przedmiotów ZOBACZ
