Świątek dziwnie wymieniła uścisk dłoni z Collins i potknęła się na początek finału United Cup z Gauff

Przed rozpoczęciem finału United Cup pomiędzy reprezentacjami Polski i Stanów Zjednoczonych doszło do tradycyjnego przywitania uczestników obu ekip. Dziwnie wyglądała wymiana uścisku dłoni pomiędzy Igą Świątek a Danielle Collins.

„WRZASKI na widok reakcji Collins podczas uścisku dłoni Świątek przed finałem United Cup”

Między Świątek a Collins trwa swoista „zimna wojna” od ich ostatniego spotkania na igrzyskach olimpijskich w Paryżu, które Danielle skreczowała w połowie meczu z powodu bólu brzucha. Wówczas po spotkaniu amerykanka oskarżyła Polkę o nieszczere współczucie w sprawie jej urazu, co wprawiło Igę w osłupienie.

– Powiedziałem Idze, że nie musi być nieszczera w sprawie, wiecie, mojego urazu

– przyznała Collins mediom.

Świątek później wyjaśniła w swojej wersji wydarzeń, że nigdy nie powiedziałą Amerykance niczego w złym guście i że chciała pogratulować jej kariery (30-letnia Collins cześniej ogłosiła, że poprzedni sezon miał być jej ostatnim, ale ostatecznie zmieniła decyzję i postanowiła nadal grać w tourze).

Wiceliderka rankingu Świątek i trzecia na liście WTA Cori Gauff stworzyły świetne widowisko. 20-letnia Amerykanka miała zdecydowanie lepszy start w tym meczu, gdyż w drugim gemie udało jej się przełamać, mimo że Polka prowadziła 40-15. Mimo to „Coco” odwróciła wynik, wykorzystując swój pierwszy break point.

W kolejnym gemie Gauff prowadziła 30-0, ale to właśnie wtedy Iga zaczęła odwracać losy pierwszego seta. Świątek odbiła, a po chwili dodała kolejne przełamanie serwisu, prowadząc 3:2. Gauff jednak się nie poddała.

Amerykanka również odrobiła straty i doprowadziła do remisu 3:3, kiedy to zawodniczki utrzymały swoje serwis przez kilka gemów. W końcu Świątek dała się znowu przełamać. Gauff wypracowała break point, który udało jej się zamienić na zwycięstwo w pierwszym secie 6:4.

Raszynianka była zdeterminowana, aby odwrócić wynik, choć nigdy wcześniej nie udało jej się tego dokonać w meczu z „Coco”. Na początku drugiego seta Amerykanka bez problemu utrzymywała serwis, co frustrowało Polkę.

W drugim secie przy stanie 5:4 dla Gauff Polka skorzystała z przerwy medycznej, z powodu problemów z lewym udem.

Kilka minut później została przełamana i przegrała spotkanie.

To było ich czternaste spotkanie i trzecia wygrana „Coco”. Świątek miała więcej od rywalki zagrań wygrywających (19-8), ale również wyraźnie więcej niewymuszonych błędów (32-18).

Jeśli Hubert Hurkacz pokona Taylora Fritza, to finał rozstrzygnie spotkanie par mieszanych. To będzie ich piąty mecz, aktualny bilans to 3-1 na korzyść Amerykanina