"Jo Frederiks daje do myślenia, otwiera oczy na to, jak traktujemy zwierzęta. Ten obraz przypomniała Fundacja Viva i dobrze, bo czas na poważną dyskusję o traktowaniu zwierząt, o warunkach, w jakich żyją, o tym, jak je zabijamy. Czy to jest humanitarne? Czy to nadal rolnictwo?" - napisała Sylwia Spurek, europosłanka, która do PE dostała się z list Wiosny Roberta Biedronia.
Wpis Spurek jest szeroko komentowany, również przez najważniejsze media izraelskie.
"Instrumentalizacja tragedii ludzi, którzy cierpieli i ginęli w obozach koncentracyjnych jest bolesna, przede wszystkim dla tych, którzy doświadczyli tej strasznej historii. Prawa zwierząt zasługują na lepszą i mądrzejszą obronę, niż banalizacja koszmarnego ludzkiego cierpienia" - czytamy na twitterowym koncie Muzeum w Auschwitz.
"Rozumiem, że próbuje Pani prowokować i zaistnieć. Ale są jakieś granice" - ocenił na Twitterze Miłosz Motyka, rzecznik PSL.
"To nawet nie jest "marna prowokacja", to plucie na pamięć o milionach polskich i żydowskich ofiar obozów koncentracyjnych" - napisał Dariusz Matecki, szczeciński radny (Solidarna Polska).
"Mój dziadek 2 razy cudem uciekł z łapanek, w których ofiary Niemcy wywieźli do Auschwitz. Moja mama pierwszy raz była w Auschwitz w 1946, kiedy, jak mówi, jeszcze był czuć zapach śmierci a przewodnikami byli byli więźniowie w pasiakach. Ma pani coś z głową, naprawdę. Zryty beret" - ocenił dziennikarz Radia Zet Jacek Czarnecki.
"Pani nie rozumie jaka jest różnica między przeżyciami ludzi, których odczłowieczano, których traktowano jak bydło, a bydłem hodowlanym? Żyd, Polak- człowiek, nie równa się świnia czy krowa. Chociaż dla nazistów, jak mam wrażenie i Pani było to to samo" - stwierdził Wojciech Wybranowski, dziennikarz "Do Rzeczy".
W sprawie interweniuje Jonny Daniels, szef fundacji From the Depths. "Uwierzycie, że poseł do Parlamentu Europejskiego w 2020 roku, 75 lat po Holokauście, w wyniku którego zginęło 6 milionów Żydów zmuszonych do noszenia tej gwiazdy, pokazuje ich sytuację na krowach, to jest nad wyraz odrażające" – skomentował Daniels na Twitterze. "Osobiście złożę skargę do KE na jej działania" - dodał.
"Wzywam do podjęcia natychmiastowych działań, na kilka dni przed Dniem Pamięci o Holokauście" - zaapelował do Davida Sassoliego, przewodniczącego Parlamentu Europejskiego.
Głos zabrała także Sylwia Spurek, która zachęca do dalszej dyskusji. "Na TT rozkręca się właśnie dyskusja, a właściwie hejt dotyczący grafiki Jo Frederiks, inspirowanej listami Żydów, które napisali z obozów koncentracyjnych. Sami porównywali swoje cierpienia z doświadczeniami zwierząt. Zawsze pamiętam o słowach żydowskiego noblisty Isaaca Singera: „Zadowolenie, z jakim człowiek może robić z innymi gatunkami, co tylko mu się podoba, ilustruje najskrajniejsze teorie rasistowskie, zasadę według której silniejszemu wszystko wolno”. Czy ta sztuka mnie zachwyca? Nie, mnie przeraża to, jak ludzie traktują inne zwierzęta i uważam, że każda inteligentna osoba powinna rozumieć przekaz tej artystki. Co o tym myślicie?" - napisała na Facebooku.
Stowarzyszenie Polskich Rodzin Ofiar Obozów Koncentracyjnych pozwie eurodeputowaną - informuje Radio Poznań.
Zmiany w prawie o sprzedaży alkoholu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?