Budowa najważniejszego komponentu amerykańskiej bazy pod Słupskiem nabrała przyspieszenia. System Aegis, zdolny do wykrywania i strącania rakiet balistycznych jeszcze w lutym miał leżeć zmagazynowany na terenie jednostki. Został rozpakowany i tymczasowo skonfigurowany, aby w marcu przejść szereg testów. Mowa o symulowanych scenariuszach jednoczesnego przechwycenia wielu pocisków balistycznych. W tym czasie przeprowadzono też aktualizację oprogramowania i zniwelowanie ewentualnych problemów ze sprzętem, które mogłyby mieć wpływ na terminy ostatecznej instalacji całego systemu.
Z kolei w połowie maja w budynku przypominającym nadbudówki okrętu, czyli w samym sercu bazy zamontowano cztery anteny radaru SPY-1D(V). Urządzenie ma pole widzenia 360 stopni i jest zdolne do ciągłego i niezawodnego funkcjonowania 365 dni w roku.
Przypomnijmy, że docelowo obok radaru na terenie byłego lotniska wojskowego znajdą się wyrzutnie z 24 pociskami rakietowymi SM-3 Block IIA.
Jak poinformowano, Marynarka Wojenna USA spodziewa się, że baza pod Słupskiem będzie w pełni funkcjonalna nie wcześniej niż w 2022 roku.
Koszt tej przeciągającej się od maja 2016 roku budowy to ponad 844 mln dolarów. Docelowo baza w Polsce będzie drugą tego typu instalacją w Europie po siostrzanej bazie w rumuńskim Deveselu. Obie opierają się na technologii systemu Aegis używanego z powodzeniem przez US Navy do naprowadzania i niszczenia celów nie tylko w powietrzu. Obok amerykańskiej floty korzystają z niego niektóre okręty japońskie, koreańskie, hiszpańskie, australijskie i norweskie. Antyrakiety odpalane z Redzikowa nie niosą ze sobą żadnego ładunku, są to pociski kinetyczne.
