Czterech zawodników uda się na wypożyczenie już zimą
Według naszych informacji czterech młodych zawodników Lecha Poznań spędzi wiosnę na wypożyczeniach. Pierwszym z nich jest Maksymilian Pingot, który niedawno związał się z Kolejorzem 4,5-letnim kontraktem, do końca czerwca 2028 roku. Środkowy obrońca rozpocznie rundę wiosenną od spotkania z Puszczą Niepołomice i będzie reprezentował barwy Stali Mielec.
Zobacz też: John van den Brom zwolniony! Jest nazwisko nowego trenera Lecha Poznań
Biało-niebiescy byli również zainteresowani usługami Maksymiliana Dziuby, lecz działacze Kolejorza stwierdzili, że lepiej będzie, jeśli 18-letni pomocnik trafi do pierwszoligowego zespołu. Najbardziej zdeterminowana w walce o młodzieżowego reprezentanta Polski jest Odra Opole, która walczy o awans do ekstraklasy. Wypożyczenie ma obowiązywać przez 1,5 roku.
Kolejnymi zawodnikami, którzy spędzą wiosnę na wypożyczeniu są Filip Wilak i Krzysztof Bąkowski. Ten pierwszy trafi prawdopodobnie do Ruchu Chorzów, który zajmuje przedostatnie miejsce w PKO BP Ekstraklasie.
Z kolei młody bramkarz Kolejorza otrzymał kilka ofert, w tym od Polonii Warszawa. Pierwsza propozycja "Czarnych Koszul" nie jest jednak zadowalająca i o jego przyszłości zadecydują najbliższe dni.
Szykują się powroty
Jak udało nam się ustalić, bardzo prawdopodobne są powroty dwóch zawodników do pierwszego zespołu. Mowa o Antonim Kozubalu oraz Filipie Borowskim. Ten pierwszy zachwyca swoją postawą na wypożyczeniu w GKS Katowice. Kozubal zagrał w siedemnastu spotkaniach, strzelił dwa gole i zaliczył asystę. Do tego jego celność podań wynosi 83%. Bardziej szczegółowa analiza gry wypożyczonych zawodników Lecha Poznań pojawi się na dniach na łamach Głosu Wielkopolskiego.
Z kolei Borowski w barwach Warty Poznań zagrał w trzynastu spotkaniach i zaliczył asystę.
