Pasek artykułowy - wybory

Szymon Marciniak zabrał PSG gola przed przerwą. Raz, dwa, trzy i cztery; City wypunktowane przez Paris Saint-Germain po przerwie

Jakub Jabłoński
Marciniak zabrał i oddał gola PSG. City rozszarpane w drugiej połowie
Marciniak zabrał i oddał gola PSG. City rozszarpane w drugiej połowie PAP/EPA/YOAN VALAT
Po pierwszej połowie hitu Ligi Mistrzów Paris Saint-Germain - Manchester City, nic nie zwiastowało tak obfitego meczu. Emocji jednak nie brakowało. Szymon Marciniak pod koniec pierwszej połowy anulował gola dla Paryżan, gdyż dopatrzył się minimalnego spalonego, a w drugiej połowie podopieczni Pepa Guardioli wyszli, nawet na dwubramkowe prowadzenie. Wynik na koniec? PSG z piekła do nieba! 4:2! Sprawdź, kto strzelał!

Spis treści

Liga Mistrzów: Paris Saint-Germain - Manchester City 4:2 (0:0)

Mecz określany mianem derbów szejków, gdyż jedni są zasilani katarską flotą, a drudzy finansowani są pieniędzmi ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Na Parc de Princes to jednak PSG wiodło prym i lepiej weszło w mecz. Stawka bowiem była ogromna, porażka oddaliłaby od fazy pucharowej.

W samym centrum środowej rywalizacji między dwiema wielkimi, uznanymi markami w europejskim futbolu, stał Szymon Marciniak. Polak został wyznaczony do poprowadzenia niekwestionowanego hitu tej serii gier.

Szymon Marciniak zabrał PSG gola przed przerwą. Raz, dwa, trzy i cztery; City wypunktowane przez Paris Saint-Germain po przerwie
PAP/EPA/YOAN VALAT

Swoją pierwszą kapitalną okazję miał Desire Doue. Francuz oddał mocny strzał ze skraju pola karnego, lecz prosto w stojącego w bramce brazylijskiego golkipera Manchesteru City, Edersona. Gra przeniosła się błyskawicznie na drugą stronę, gdzie po zgraniu Erlinga Haalanda i zamieszaniu w polu karnym, Kevin De Bruyne oddał pierwszy celny strzał. Belg uderzył jednak przewidywalnie dla stojącego między słupkami Gianluigiego Donnarummy.

emisja bez ograniczeń wiekowych

Mnóstwo szans dla Paris Saint-Germain

Przed upływem 20 minuty Achraf Hakimi pokusił się o podobny strzał, co Doue. Efekt identyczny, Ederson bez najmniejszych problemów złapał futbolówkę i mógł rozpocząć akcję drużyny prowadzonej przez Pepa Guardiolę. To nie koniec jednak nawałnicy podopiecznych Luisa Enrique. Najpierw Fabian Ruiz uderzył minimalnie obok bramki, a potem po jednym z rzutów rożnych dobrze na linii strzału stanął Josko Gvardiol i uratował swoją drużynę.

Szymon Marciniak zabrał gola PSG. Decydowały milimetry

Nikt nie stanął na linii strzału minutę przed końcem pierwszej połowy. Po szybkiej akcji Paryżan do siatki trafił Hakimi, którego strzał minął stojącego obok Rubena Diasa. Portugalczyk nie zdążył intuicyjnie zareagować i przez chwilę gospodarze cieszyli się z prowadzenia. Przez chwilę - gdyż Szymon Marciniak dopatrzył się ofsajdu.

Załamany Erling Haaland
Załamany Erling Haaland PAP/EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON

Słusznego? Raczej minimalnego, ale tak na spalonym faktycznie złapany Nuno Mendes, który później wrzucał piłkę w pole karne Manchesteru City. Co ciekawe, Portugalczyk miał jedynie wysunięte kolano i to ono zadecydowało o anulowaniu trafienia Marokańczyka, z przeszłością w Realu Madryt oraz Borussii Dortmund.

Druga połowa dowiozła. 4 gole w 10 minut

Po zmianie stron, Jack Grealish zdobył swoją pierwszą bramkę w tym sezonie Ligi Mistrzów. Anglik dopadł do odbitej piłki przez bramkarza i dopełnił formalności. Chwilę później, Erling Haaland również zachował się, jak prawdziwy lis pola karnego (którym bez wątpienia jest) i pokonał strzałem na pustą bramkę bezradnego Włocha.

PSG wzięło się do błyskawicznego odrobienia strat

Paryżanie nie składali broni. Atakowali i po jednym wyprowadzonym ciosie nawiązali kontakt. Z dogrania Bradleya Barcoli skorzystał Ousmane Dembele. Francuz z przeszłością w Barcelonie, oddał mocny, ale niezwykle precyzyjnym strzał, po którym piłka znalazła drogę do bramki brazylijskiego golkipera.

Początek drugiej połowy zdecydowanie nadrobił, to czego nie oglądaliśmy w pierwszej. PSG rzuciło się na przeciwnika i doprowadziło do wyrównania. Najpierw Doue popisał się przepięknym strzałem, który odbił się od poprzeczki, a potem do odbitej piłki dopadł Bradley Barcola i intuicyjnym uderzeniem pokonał Edersona.

Do asysty dorzucił niezwykle ważnego gola, który dał nadzieję gospodarzom, że jeszcze nie wszystko stracone. Ale to nie był koniec emocji. Barcola kilka chwil później złożył się w ekwilibrystycznym stylu do strzału i mógł zaskoczyć bramkarza uderzeniem z przewrotki. Ostatecznie piłka nie zmierzała nawet w światło bramki. Dembele również miał szansę na dublet w 70. minucie, ale piłka po jego uderzeniu z ostrego kąta odbiła się od poprzeczki.

Szymon Marciniak zabrał PSG gola przed przerwą. Raz, dwa, trzy i cztery; City wypunktowane przez Paris Saint-Germain po przerwie
PAP/EPA/YOAN VALAT

Z piekła do nieba w Parku Książąt. PSG wyszarpało zwycięstwo

Paris Saint-Germain walczyło do końca i nie odpuszczało. Po dośrodkowaniu w pole karne The Citizens nie upilnowali Joao Nevesa. Ten miał mnóstwo czasu i miejsca, aby złożyć się do strzału głową. Sędzia Szymon Marciniak jeszcze nasłuchiwał z wozu VAR ewentualnych podpowiedzi, ale wszystko było zgodne z przepisami.

Goncalo Ramos zadał ostatni cios

W samej końcówce jeszcze dwukrotnie Tomasz Listkiewicz podnosił chorągiewkę. Choć w przypadku trafienia Goncalo Ramosa delikatnie się zapędził. W pierwszej połowie po analizie VAR Szymon Marciniak zabrał gola, a w drugiej oddał Paris Saint-Germain, gdy w sytuacji sam na sam strzelał wspomniany Ramos.

Mecz w 7. kolejce Ligi Mistrzów pomiędzy dwoma wielkimi, uznanymi klubami był wagi ciężkiej. PSG zajmowało przed rywalizacją z Manchesterem City - 26. miejsce i byli krok od odpadnięcia już na etapie fazy ligowej. Manchester City natomiast po środowej porażce zajmuje już miejsce poza fazą pucharową Ligi Mistrzów.

Marciniak widział minimalnego spalonego. Szalony hit Ligi Mistrzów
Marciniak widział minimalnego spalonego. Szalony hit Ligi Mistrzów PAP/EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON

Za tydzień podopieczni Pepa Guardiola zagrają o życie. Rywalem Club Brugge, w którym występuje reprezentant Polski, Michał Skóraś. Początek meczu w środę, 29 stycznia o godzinie 21:00.

Najmocniejsze memy ze Szczęsnym po upokorzeniu w Lidze Mistrzów

Najmocniejsze memy z Wojciechem Szczęsnym po upokorzeniu i o...

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl