Talibowie ponownie wprowadzają okrutne prawo. Powrót do publicznego kamienowania i biczowania kobiet w Afganistanie

Piotr Kobyliński
Powrót Talibów do władzy w Afganistanie 15 sierpnia 2021 r. wywołał natychmiastowe obawy organizacji humanitarnych, że sytuacja kobiet znacząco się pogorszy.
Powrót Talibów do władzy w Afganistanie 15 sierpnia 2021 r. wywołał natychmiastowe obawy organizacji humanitarnych, że sytuacja kobiet znacząco się pogorszy. Fot. Wikimedia Commons
Afgańscy Talibowie wracają do przerażających praktyk, o czym świadczy ogłoszony przez nich powrót do kamienowania i biczowania kobiet. Decyzja ta oburzyła wielu aktywistów praw kobiet, którzy ostrzegają przed ponownym ich zanikiem w tym kraju. Jak uważają, milczenie społeczności międzynarodowej staje się przyzwoleniem na dalsze naruszanie praw kobiet w Afganistanie, co budzi obawy o ich los.

Spis treści

Bardzo wyraźne różnice

Zasady dotyczące kobiet w krajach arabskich znacznie różnią się od tych znanych nam, obowiązujących w Europie czy Ameryce. W społecznościach muzułmańskich zdrada męża jest traktowana bardzo surowo, kobiecie, która się tego dopuściła grozi nawet śmierć. Jedną z grup, które od dawna ograniczają prawa kobiet, są Talibowie. Ich powrót do władzy w Afganistanie 15 sierpnia 2021 r. wywołał natychmiastowe obawy organizacji humanitarnych, że sytuacja kobiet znacząco się pogorszy.

Życie bez praw i w strachu

Talibowie traktują kobiety jako istoty drugiej kategorii, pozbawione prawa do nauki czy publicznego wypowiadania się. Idealna kobieta w ich oczach to posłuszna żona, zajmująca się domem i dziećmi, niezwracająca uwagi na swój wygląd, nieposiadająca własnych opinii a na dodatek cierpliwie znosząca przemoc fizyczną czy psychiczną. Teraz, po przejęciu władzy przez Talibów, wiele kobiet próbuje opuścić kraj. Te, które nie mają takiej możliwości, żyją w ciągłym strachu przed brutalnymi karami. Teraz jednak Talibowie idą krok dalej, przywracając publiczne kamienowanie i biczowanie kobiet, które oskarżone są o cudzołóstwo.

Aktywiści załamują ręce

Reakcja aktywistów jest jednoznaczna. Safia Arefi, prawniczka i liderka organizacji Women's Window of Hope, podkreśla, że decyzja Talibów otwiera nowy, mroczny rozdział, a afgańskie kobiety ponownie poczują się zagrożone i opuszczone. Jej zdaniem, teraz, gdy nie ma nikogo, kto stanąłby w ich obronie przed karą Talibów, milczenie społeczności międzynarodowej zdaje się być zgodą na naruszanie praw kobiet.

Hibatullah Akhundzada, naczelny przywódca Talibów, zapowiedział, że jego grupa będzie egzekwować własną interpretację prawa szariatu, w tym publiczne biczowanie i kamienowanie kobiet za cudzołóstwo. Zdaniem Sahar Fetrat, badaczki z Human Rights Watch, Talibowie testowali swoje drakońskie polityki krok po kroku, aż w kwestii tej znaleźli się w obecnym punkcie, ponieważ nikt nie potrafił ich pociągnąć do odpowiedzialności za nadużycia.

Poprzez ciała afgańskich kobiet Talibowie narzucają swoje moralne i społeczne zasady, a jeśli im się nie przeszkodzi, może pojawić się jeszcze więcej tragedii - powiedziała.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Źródło: theguardian.com / vibez.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl