Te pieczarki mogą zatruć! Sprawdź, czy nie masz ich w kuchni

8 września, 13:54, kolo:

pomijajac fakt ze cala tablica mendelejewa jest we wszystkich innych produktach... ale ciul... jest napisane... nie wazne ze chemia i ze trujące... wazne żebyś wiedział... wrazie w na wlasna odpowiedzialnosc kupujesz... tesknie za latami 80 90 gdzie nie bylo tych marketow i wszechobecnej trucizny na półkach...

jak cię to tak boli to kupuj produkty dobrej jakości (czytaj składy) niektórzy tak robią i dokonują świadomych wyborów przy półkach sklepowych... z doświadczenia ci powiem że ZDROWE produkty nie raz kosztują 2-3 razy więcej niż ich niezdrowe odpowiedniki więc ... wybór należy do ciebie... a producent ma ci zapewnić możliwość świadomego wyboru... Poza tym są jeszcze kwestie że musi się trzymać substancji dopuszczonych i że to dawka czyni truciznę (w odpowiedniej dawce wszystko może zabić)... no ale nie wszyscy to rozumieją:)

8 września, 19:27, Gość:

Zacznij kupować w SPOŁEM, polski sklep ma codziennie świeżą żywność na wagę.Zapraszam do "Stodoły" we Wrocławiu ul.Wejherowska. Tam nikt nie truje.

Jutro dział reklamy GW prześle fakturę za reklamę na stronie gazety (reklamy są płatne).

8 września, 19:27, Gość:

Zacznij kupować w SPOŁEM, polski sklep ma codziennie świeżą żywność na wagę.Zapraszam do "Stodoły" we Wrocławiu ul.Wejherowska. Tam nikt nie truje.

Co to za reklama? XD A wiesz, że produkty ze Społem są też niepolskie?

8 września, 08:54, Gość:

Jak można jeść takie coś? Sprawdzić pizzerie. Tam takie g.... Się stosuje zamiast normalnych pieczarek

8 września, 9:27, Gość:

A to, że w każdym winie jest dwutlenek siarki nie przeszkadza?

Czytaj ze zrozumieniem. Nie chodzi o to że tam jest SO2, tylko o to że nie ma o nim informacji na etykiecie. Dla alergika to może być sprawa życia albo śmierci.

8 września, 9:32, Gość:

Żeby się ktoś nie struł przypadkiem. Szkoda że sanepid tak restrykcyjnie traktuje naszych rodzimych wytwórców a produktów zagranicznych i tego syfu co tam jest jakoś nie dostrzega. Jest to po prostu niszczenie wszystkiego co Polskie. Urzędasy niszczą po prostu gospodarkę. Tam nie było trującej substancji tylko nie napisano jaki jest pełny skład. Powinno się ukarać przedsiębiorcę bo nie napisał również "produkt grzybopodobny o charakterze warzywa".

Tam koperty są większe..

8 września, 10:18, Gość:

A może za "karmele" E 150 b,c, d by się wzięli ? Uważany jest za nieszkodliwy, wymaga jednak zweryfikowania pod kątem kancerogenności, wywoływania stanów zapalnych i obniżenia płodności. Może wywoływać dolegliwości żołądkowo - jelitowe. A kichy palą jak po elektrolicie z akumulatora. Czytajcie etykiety, skojarzcie dolegliwości.

wiesz co mowi szpec od zywienia :)

cos zaszkodzilo nie jedz przez tydzien

tylko ze glod dopada ale to po ktoryms

zatruciu juz nie czujesz glodu ino wody wincyj

ale zwyklej bo mineralna szkodzi ;)

8 września, 9:32, Gość:

Żeby się ktoś nie struł przypadkiem. Szkoda że sanepid tak restrykcyjnie traktuje naszych rodzimych wytwórców a produktów zagranicznych i tego syfu co tam jest jakoś nie dostrzega. Jest to po prostu niszczenie wszystkiego co Polskie. Urzędasy niszczą po prostu gospodarkę. Tam nie było trującej substancji tylko nie napisano jaki jest pełny skład. Powinno się ukarać przedsiębiorcę bo nie napisał również "produkt grzybopodobny o charakterze warzywa".

Bzdury. Na składzie nie było informacji, alergik mógł przypłacić to zdrowiem.