Na początku ceremonii zakończenia imprezy liderka rankingu, ze łzami w oczach, zwróciła się do kibiców zgromadzonych w hali w Ostrawie:
- To dla mnie najtrudniejszy moment tego turnieju. Nie wiem, co powiedzieć. Ogromnie wam dziękuję. Niezależnie od tego, czy wygrywam, czy nie, spełniam moje marzenia, a wy razem ze mną.
- Dziękuję mojemu zespołowi, tacie, który tu przyjechał. W poniedziałek jest Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego i przekażę moją nagrodę na rzecz organizacji non-profit w Polsce – dodała.
To nie pierwszy raz gdy raszynianka udziela się charytatywnie. Wcześniej zorganizowała m.in. wydarzenie "Iga Świątek i Przyjaciele dla Ukrainy". W jego ramach odbył się mecz pokazowy w krakowskiej Tauron Arenie. A dochód został przekazany na wsparcie dla dzieci i nastolatków dotkniętych wojną w Ukrainie.
Kolejne plany startowe Igi Świątek
21-letnia Polka w przyszłym tygodniu wystartuje w następnej imprezie rangi WTA 500 - w San Diego. W pierwszej rundzie ma wolny los, natomiast w drugiej zmierzy się albo z tegoroczną mistrzynią Wimbledonu - Jeleną Rybakiną albo byłą triumfatorką wielkoszlemową, Hiszpanką Garbine Muguruzą. Ogółem w imprezie wystąpi aż siedem zawodniczek z pierwszej dziesiątki rankingu WTA.
