Tłumy kibiców i znany raper na powitaniu siatkarzy w Domu Polskim [WIDEO, ZDJĘCIA]

Marcin Jastrzębski
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Polscy siatkarze po 48 latach znów zagrali w finale igrzysk olimpijskich. W 1976 roku zdobyli złoto, cztery lata później zajęli czwarte miejsce. W kończących się obecnie w Paryżu olimpijskich zmaganiach zdobyli srebrne medale.

Nasi siatkarze w finałowym meczu przegrali 0:3 z reprezentacją Francji. Wpływ na wynik z pewnością miały trzy kontuzje. Zagrać nie mógł środkowy Mateusz Bieniek, a nie w pełni sił na parkiet wyszli: rozgrywający Marcin Janusz i libero Paweł Zatorski.

Trójkolorowi byli zdecydowanie lepsi od polskiej ekipy. Po meczu większość siatkarzy jednak doceniała wywalczone srebro.

- Przegraliśmy mecz finałowy, ale wygraliśmy wicemistrzostwo igrzysk olimpijskich – podkreślał Norbert Huber, środkowy reprezentacji Polski.

Niedosyt czuł kapitan naszego zespołu Bartosz Kurek, który chciał zakończyć ten dobry turniej dobrym wynikiem w finałowym meczu.

W Domu Polskim kibice przywitali naszych siatkarzy z ogromnym entuzjazmem. Po całym obiekcie niosło się głośne "Polskaaa, biało-czerwoni". Nasi bohaterowi rozdali mnóstwo autografów, chętnie robili sobie zdjęcia z kibicami.

Siatkarzy witali ich przyjaciele, rodziny. Nie zabrakło też celebrytów.

- O, widzę mojego ulubionego rapera – mówił B. Kurek wskazując na rapera Matę.

Marcin Jastrzębski z Paryża

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gosc
Wrócą do POlski i będą rozliczani i przestaną się uśmiechać.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl