Tomasz M., na którym ciąży między innymi zarzut morderstwa 11-letniego Sebastiana z Katowic, wkrótce odpowie przed sądem za swoje czyny. Poza oskarżeniem o zabójstwo młodego mieszkańca Dąbrówki Małej sąd zarzuca mu 6 innych przestępstw. Akt oskarżenia trafił do sądu okręgowego w Sosnowcu, który jest właściwym do rozpoznawania pierwszej instancji.
- Aktem oskarżenia prokurator objął siedem zarzutów, które mężczyzna usłyszał na etapie śledztwa. Są to: zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem 11-letniego Sebastiana, trzy przestępstwa o charakterze pedofilskim popełnione na szkodę dwóch małoletnich poniżej lat 15. Mężczyzn jest także podejrzany o posiadanie nielegalnego oprogramowania komputerowego i pornografii dziecięcej - szczegóły aktu oskarżenia wymienia Waldemar Łubniewski, prokurator Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu.
Oskarżony przeszedł obserwację psychiatryczną, która - według słów prokuratora Waldemara Łubiniewskiego - jest dowodem kluczowym dla śledztwa. Opinia biegłych została wydana po wielotygodniowej obserwacji podejrzanego i wynika z niej, że mężczyzna w trakcie popełniania zarzucanych mu czynów był w pełni poczytalny. Oznacza to, że może odpowiadać karnie za popełnione przez siebie czyny. Od momentu zatrzymania przebywa w areszcie.
Podejrzanemu za wszystkie popełnione czyny grozi dożywocie.
O jawności procesu zadecyduje sąd.
Nie przeocz
Od morderstwa 11-letniego Sebastiana minął już ponad rok
22 maja 2021 roku w katowickiej dzielnicy Dąbrówka Mała doszło do zaginięcia 11-letniego Sebastiana. Chłopiec nie wrócił do domu po wieczornej zabawie na placu zabaw. Matka o sytuacji powiadomiła policję, która dzięki nagraniom z monitoringu wpadła na trop właściciela pojazdu, znajdującego się w pobliżu miejsca zniknięcia dziecka. Po kilkunastu minutach od rozpoznania tablic rejestracyjnych policjanci dotarli do właściciela auta – 41-letniego mieszkańca Sosnowca. Mężczyzna został zatrzymany, a w trakcie konfrontacji ze śledczymi przyznał się do uprowadzenia i zabójstwa chłopca.
Tego samego dnia policja odnalazła ciało chłopca. Sprawca ukrył je na jednym z placów budowy sosnowieckiej dzielnicy Niwka. Miejsce ukrycia wskazał sam oskarżony. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci 11-latka było uduszenie.
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
