Toruń. Budowa nowej szkoły na lewobrzeżu się opóźni? Przetarg wciąż nierozstrzygnięty

Wojciech Pierzchalski
Grunty pod nową szkołę trafiły w ręce miasta po zamianie z Agencją Mienia Wojskowego. AMW przekazała miastu działki przy ul. Strzałowej oraz na Wałach Generała Sikorskiego w zamian za grunty przy Trzcinowej i Wapiennej. Tak wygląda obecnie ten teren.
Grunty pod nową szkołę trafiły w ręce miasta po zamianie z Agencją Mienia Wojskowego. AMW przekazała miastu działki przy ul. Strzałowej oraz na Wałach Generała Sikorskiego w zamian za grunty przy Trzcinowej i Wapiennej. Tak wygląda obecnie ten teren. Grzegorz Olkowski
Pierwotnie prace nad budową podstawówki przy ul. Strzałowej miały zacząć się w sierpniu tego roku.

TORUŃ NA OBCASACH – zobacz nasz nowy cykl

od 16 lat

Nowa szkoła na lewobrzeżu to jedno z priorytetowych zadań miasta. Placówka ma służyć ponad ośmiuset uczniom i dwustu przedszkolakom. Budowa jest konieczna, bo okoliczne szkoły zaczynają pękać w szwach przez dynamicznie rozbudowujące się osiedla na Stawkach i Rudaku.

– Mamy w tej chwili ogłoszone postępowanie przetargowe na budowę nowej szkoły – mówi prezydent Torunia, Michał Zaleski. – Adres jest wyznaczony, dokumentacja opracowana i są decyzje pozwoleniowe – dodaje.

Pierwsze łopaty na placu przy Strzałowej miały być wbite w sierpniu tego roku, ale tego terminu się nie udało dotrzymać. Miasto szukało dofinansowania inwestycji, która pochłonie 77 milionów złotych. Pomogą środki z polskiego ładu, z którego na budowę podstawówki Toruń dostanie 65 milionów. Po zapewnieniu finansowania miasto mogło przystąpić do szukania wykonawcy.

Polecamy

– Czekamy na rozstrzygnięcie przetargu, jest sporo pytań – przyznaje prezydent Zaleski i przewiduje, że w październiku będzie wiadomo, kto wybuduje nową podstawówkę. W trakcie przetargu dwóch oferentów złożyło odwołania, dotyczące procedury. – Zdaniem wydziału prawnego oraz wydziału inwestycji i remontów, które postępowanie przygotowywały, postępowanie z naszej strony było poprawne. Jeżeli, po naszych wyjaśnieniach, oferenci odwołań nie wycofają, sprawę rozstrzygnie krajowa izba odwoławcza – mówi prezydent Torunia.

Zdaniem prezydenta Zaleskiego, odwołania w trakcie przetargu nie wpłyną na termin otwarcia nowej szkoły - ma ona przyjąć uczniów dwa lata po rozpoczęciu budowy, na jesień 2024 roku.

Polecamy

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl