Dramat rozegrał się w środowe przedpołudnie w mieszkaniu w kamienicy w centrum miasta. Były tu 29-latka i jej dwie trzymiesięczne córeczki. Partnera kobiety nie ma w kraju. Pracuje za granicą.
- To mieszkanie, w którym nigdy wcześniej nie było policyjnych interwencji. Kilkanaście minut przed godziną 9 w środę sąsiadka usłyszała krzyk 29-latki i wołanie o pomoc. Gdy pobiegła do jej mieszkania okazało się, że jedna z dziewczynek nie daje znaków życia - przekazywał sierżant sztabowy Michał Kwieciński z Komendy Powiatowej Policji w Jędrzejowie.
Sąsiadka zatelefonowała pod numer 112. Na miejsce ruszyło pogotowie i policjanci. Życia dziewczynki nie udało się uratować. 29-latka mająca pod opieką dwie małe córeczki nie była tego ranka trzeźwa. Badanie wykazało ponad 1,3 promila alkoholu w jej organizmie. Kobieta została zatrzymana. Druga z dziewczynek trafiła pod opiekę najbliższej rodziny
- Na miejscu pracowali dochodzeniowo-śledczy, prokurator i biegły z zakresu medycy sądowej. Trwa ustalanie okoliczności śmierci dziecka - mówił przed godziną 12.30 Michał Kwieciński.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Jak żyli osadzeni w dawnych więzieniach?

Co może policjant, a czego nie?![]() | Czy dostałbyś się do policji? Test![]() |
Czy dogadałbyś się w więzieniu? Test z grypsery![]() | Wiesz, co oznaczają więzienne tatuaże?![]() |
ZOBACZ TAKŻE: Flesz - braknie wody
Źródło: vivi24
