Do tragedii doszło dziś w nocy 650 metrów pod ziemią w KWK Chwałowice.
- Około godziny 4 znaleziono ciało górnika. Znajdowało się na górnej taśmie przewoźnika taśmowego - informuje nas Norbert Gzuk, zastępca dyrektora Okręgowego Urzędu Górniczego w Rybniku. Podjęto akcję reanimacyjną, ale mimo starań, nie udało się przywrócić mężczyźnie czynności życiowych. Lekarz nie ujawnił obrażeń - mówi Gzuk.
Dodaje, że na miejsce tragedii pojechali przedstawiciele OUG w Rybniku, by dokonać oględzin miejsca zdarzenia. Górnik, który poniósł śmierć miał 39 lat, był pracownikiem firmy zewnętrznej.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Zobacz najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w programie TyDZień
Piknik w Parku Śląskim pod hasłem "Łączymy pokolenia"
