- Jest sporo problemów. Skupiamy działania na pomocy ludziom i zabezpieczaniu mienia - mówi starosta tucholski Michał Mróz. - Wiele miejscowości nie ma prądu. Pozytywny akcent - w Tucholi jest częściowo prąd. Bardzo wiele wsi w gminach Tuchola, Gostycyn i Lubiewo nie ma energii.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
We wtorek w powiecie był minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak, sekretarz stanu Bartosz Kownacki oraz wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz. Po zapoznaniu się na miejscu z obecną sytuacją, w Bydgoszczy zorganizowano spotkanie z przedstawicielami gmin, na którym omawiano dotychczasowe i planowane działania, które unormują sytuację poszkodowanych. Wczoraj odwiedził Tucholę marszałek Piotr Całbecki. Na spotkaniu w Powiatowym Centrum Zarządzania Kryzysowego byli także wiceprzewodniczący Sejmiku Jarosław Katulski i burmistrz Tadeusz Kowalski. Rozmawiano o rozwiązaniach, które mogą jak najszybszej likwidować straty spowodowane nawałnicą.
Gmina Tuchola
- Jesteśmy cały czas na nogach od tragicznej nocy. Idziemy na zmianę przespać się po trzy godziny, zjeść i dalej działamy - mówi Tadeusz Kowalski, burmistrz Tucholi. - Krytykują nas. Boli to, że niektórzy mówią, że nic nie robiliśmy przez niedzielę czy święto. To nieprawda. Ludzie dają swój sprzęt, samochody wykładają gotówkę. Jestem wdzięczny wszystkim służbom. Energetyka zapewnia, że prąd będzie przywrócony jak najszybciej.
Gmina Kęsowo
- Tragedia - mówi Radosław Januszewski, wójt Kęsowa. - Pracujemy non stop. Nadal 14 miejscowości z 19 nie ma prądu. Wstępnie oszacowaliśmy, że tylko w mieszkaniówce straty wynoszą ponad 1 mln zł.
Jak dodaje wójt Kęsowa, zniszczone są też budynki komunalne, świetlice, szkoły, boiska, park i amfiteatr. - Najpierw zajmujemy się mieszkańcami. Pracowaliśmy cały długi weekend, komisje chodziły, ale jeśli gdzieś nie dotarliśmy, proszę się zgłaszać do GOPS- u - dodaje wójt Januszewski. - Trzy domy są do rozbiórki. Straty w 18 gospodarstwach oszacowano od 20 do 100 tys. zł. W 71 gospodarstwach straty są do 20 tys. zł, a 176 zniszczenia oszacowano do 6 tys. zł.
Gmina Śliwice
Nie działają telefony stacjonarne w urzędzie gminy w Śliwicach. Gmina oraz GOPS, w tym numery faxu są niedostępne do odwołania. - Obsługa mieszańców w wielu wydziałach będzie utrudniona do końca tygodnia - informują w urzędzie. - Lista zastępczych numerów jest dostępna na stronie internetowej urzędu.
Gmina Lubiewo
- Najstarsi mieszkańcy nie pamiętają takiego kataklizmu - mówi wójt Lubiewa Michał Skałecki.
Gmina Cekcyn
- U nas jedynie na obrzeżach gminy wichura wyrządziła straty. Sytuacja jest opanowana - mówi Jacek Brygman, wójt Cekcyna. - Zgłoszono uszkodzenia trzech budynków mieszkalnych, w tym jeden poważnie i trzy budynki gospodarcze.
Jak dodaje Brygman, energetyka przywraca prąd, w tej chwili mnie ma go część sołectwa Zalesie i pojedyncze budynki w innych sołectwach.
Gmina Gostycyn
Komisja zweryfikowała uszkodzonych 188 budynków mieszkalnych i 564 gospodarczych. Dotkliwy jest brak prądu. Ze względów bezpieczeństwa sieci wodociągowej i kanalizacyjnej należy używać wodę w ograniczonych ilościach. Korzystanie z agregatów z przeznaczeniem do prac w rolnictwie odbywa się na zasadzie zgłoszeń do urzędu. Tam, gdzie są znaczne uszkodzenia linii, prądu może nie być nawet do 2 tygodni. Uwagi należy zgłaszać pod nr 696 456 411 lub 606 676 336.