Tragiczny pożar altany w Kielcach wstrząsnął działkowiczami ogródków "Narcyz". Kim były ofiary? Zobacz zdjęcia i film

Elżbieta Zemsta
Wideo
od 16 lat
Po śmierci trzech osób w pożarze altany ogrodowej na terenie ogródków działkowych „Narcyz” przy ulicy Leśniówka w Kielcach, od rana w sobotę, 8 lipca trwały na miejscu policyjne czynności. Śledczy zabezpieczali ślady, zaś biegły z zakresu pożarnictwa ustalał jak mogło dojść do pożaru. Wstępnie - jako przyczynę - podaje się zaprószenie ognia. Tymczasem właściciele działek na terenie ogródków są wstrząśnięci tragicznym zajściem. Są też pierwsze przypuszczenia co do tożsamości ofiar.

Pożar altany na terenie ogródków działkowych "Narcyz" w Kielcach. W pogorzelisku znaleziono ciała trzech osób

Przypomnijmy, że przed północą z piątku na sobotę do strażaków wpłynęło zgłoszenie o pożarze altany na terenie ogródków działkowych „Narcyz” w Kielcach. Na miejsce pojechały zastępy strażackie. Po ich dojeździe okazało się, że altana całkowicie objęta była ogniem, a konstrukcja się zawaliła. Po ugaszeniu płomieni strażacy, przeczesując pogorzelisko, natrafiali kolejno na ciała trzech ofiar.

Tak opisywaliśmy to zdarzenie:

Od sobotniego poranka na miejscu trwały czynności policyjne z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa. Policyjni technicy zabezpieczali ślady. Biegły zaś ustalał, co było źródłem powstania ognia. Wstępnie mówi się, że pożar mógł być wynikiem zaprószenia ognia.

Zobaczcie zdjęcia z miejsca zdarzenia:

Działka, na której stała altanka jest gęsto porośnięta przez zarośla i żywopłoty. W sobotę po drewnianym domku, który miał powierzchnię około 25 metrów kwadratowych, praktycznie nie było śladu. Została jedynie niewielka sterta nadpalonych desek.

Właściciele sąsiednich altan byli wstrząśnięci zdarzeniem. Niektórzy o sprawie dowiedzieli się dopiero po przyjściu na teren swoich ogródków. Jak wyjaśniali, nie znali osób, do których należała spalona altanka.

„Echo Dnia” nieoficjalnie ustaliło, że altankę, w której doszło do tragedii miał zamieszkiwać około 50-letni mieszkaniec Kielc. Mężczyzna miał przebywać tam od około półtorej roku. Nie jest jeszcze jasnym czy kielczanin jest jedną z ofiar pożaru, policjanci nadal ustalają tożsamość nieżyjących. Przeprowadzona zostanie także sekcja zwłok.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl