Tragiczny wypadek w kopalni Piast w Bieruniu. Nie żyje górnik
Do wypadku doszło w sobotę po południu w kopalni Piast w Bieruniu, 650 metrów pod ziemią. Jak poinformował nas dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego podczas wykonywania prac w chodniku ciężko ranny został jeden z górników. Niestety po przewiezieniu do szpitala zmarł.
- Jeden z górników pracował na chodniku, podczas okręcania na pomoście strzemiona obudowy chodnikowej, oderwała się duża bryła węgla i uderzyła w pomost, na którym stał. Górnik spadł z wysokości około dwóch metrów, niestety nieszczęśliwie podczas upadku głową o gąsienicę kombajnu - relacjonuje przebieg wypadku dyspozytor WUG.
Górnik został szybko przetransportowany na powierzchnię, opatrzony i przewieziony do szpitala. Był przytomny. Niestety przed godziną 17 do WUG wpłynęła informacja, że zmarł w szpitalu.
To pierwszy śmiertelny wypadek w polskim górnictwie w tym roku.
Oni stracili życie w kopalni w Karwinie. Dziewięć ciał nadal pod ziemią w zamkniętym wyrobisku
Karwina: Wybuch metanu w kopalni ČSM Karvina. Zginęło 13 gór...
Tyle zarabia górnik. Koniec kłamstw. Zarobki górników odtajn...
