Frank Castaneda znalazł nowy klub. Kolumbiczyk wróci do ojczyzny
Radomiak rok temu sprowadzał Franka Castanedę w nadziei, że będzie solidnym skrzydłowym, który pomoże drużynie wygrywać mecze w PKO Ekstraklasie. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna. Gracz w tym sezonie w barwach radomskiego zespołu rozegrał 16 spotkań, strzelił 1 gola i zanotował 1 asystę. W rezultacie 15 grudnia klub podjął decyzję, żeby rozwiązać kontrakt z Kolumbijczykiem.
Nowym pracodawcą 29-letniego skrzydłowego będzie Independiente Santa Fe grające na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Kolumbii. W poprzednim sezonie zespół kończył rozgrywki na 10. i 13. miejscu (W Ameryce Południowej w ciągu roku rozgrywane są dwa sezony - sezon otwarcia i sezon zamknięcia). Frank Castaneda poza granicami swojego kraju, oprócz Polski, występował jeszcze w Wenezueli, Tajlandii, Mołdawii i na Słowacji. Do ojczyzny wróci po 5,5 roku wojaży po całym świecie.
Radomiak Radom nie chce wypuścić swojej gwiazdy
Zimą Radomiak pożegnał się także z Krzysztofem Bąkowskim, który powędrował do Polonii Warszawa. Jednak zdecydowanie największe zainteresowanie wzbudza Pedro Henrique, którego chciałby pozyskać między innymi Raków Częstochowa. "Medaliki" szukają klasowego i przede wszystkim skutecznego napastnika. Dla Radomiaka jest to kluczowy piłkarz pierwszej części sezonu.
TRANSFERY w GOL24
Kto sprzeda najdrożej? Możliwe rekordowe transfery z PKO Ekstraklasy
