Kamil Grabara wkrótce zmieni klub. Wiele zależy od awansu Rakowa do Ligi Mistrzów
24-latek od dwóch sezonów broni barw FC Kopenhagi. Wyrobił sobie naprawdę solidną markę na tym rynku, a z wielkim zainteresowaniem patrzą na niego kluby z mocniejszych lig.
Odejście Kamila Grabary wydawało się pewne jeszcze kilka tygodniu temu. Bramkarzem interesowała się m.in. włoska Fiorentina czy nawet finalista ostatniej edycji LM, a więc Inter. Ostatecznie jednak Polak został w stolicy Danii i rozpoczął z drużyną sezon - po pięciu kolejkach ligowych FC Kopenhaga ma komplet zwycięstw, a w eliminacjach Ligi Mistrzów dotarła do IV rundy, w której spotkała się z Rakowem - pierwszy mecz Duńczycy wygrali 1:0.
I właśnie to konfrontacja z Rakowem może być kluczowa dla Kamila Grabary. Jak informuje dziennikarz Meczyków Tomasz Włodarczyk, przyszłość Grabary będzie zależała od ewentualnego awansu ekipy mistrza Danii do fazy grupowej LM.
- Jeżeli Kopenhaga awansuje do Ligi Mistrzów, to najprawdopodobniej Grabara zostanie tam do zimy i wówczas odejdzie. Słyszę, że może trafić do Bundesligi. Cała sprawa ma się wyjaśnić na dniach - zdradził zaraz po meczu Rakowa z FC Kopenhagą Włodarczyk w programie Meczyków.
Gdzie konkretnie miałby trafić 24-latek? Mówiło się o wstępnym zainteresowaniu Werderu Brema, jednak nie jest to nic pewnego. Wkrótce najpewniej przyszłość Polaka się wyjaśni.
Bramkarz wyceniany jest na 5 mln euro, natomiast zdaniem medialnych doniesień mistrz Danii gotów by był sprzedać Polaka za co najmniej dwukrotność tej sumy. Padła kwota 100 mln duńskich koron, a więc około 13,5 mln euro.
TRANSFERY w GOL24
Stadion w Sosnowcu gotowy na Ligę Mistrzów. Tak wygląda obie...
