Zażarta walka o Bachmut
Walki o Bachmut na Ukrainie trwają już osiem miesięcy. Teraz dla Ukraińców liczy się utrzymanie „dróg życia”, którymi dostają żywność i amunicję, a także ewakuują rannych do miasta Czasiw Jar.
Wojska Putina okupują część centrum i wszystko na wschód od Bachmutu.
Pozostały tylko dwie drogi
Artyleria rosyjska wciąż atakuje "drogi życia" wykorzystywane przez Ukraińców, więc transportery muszą pokonywać wyboiste i zdradzieckie drogi gruntowe.
Najbardziej zaciekłe walki toczą się w centrum miasta przeciwko Grupie Wagnera. W niektórych miejscach okupanci i ukraińscy obrońcy są od siebie oddaleni o kilka metrów.
Bachmut, który był tętniącym życiem ośrodkiem przemysłowym, zamieszkałym przez 70 tys. ludzi, ma niewielkie znaczenie strategiczne. Ale obie strony mocno zainwestowały w niego politycznie.
Szef Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn, sugerował, że jego siłom może brakować sił i dwukrotnie w ciągu ostatnich dni wzywał Moskwę do okopania się zamiast ataku.
Kreml każe zdobyć Bachmut
Ale Kreml chce zdobyć Bachmut, aby sprzedać zwycięstwo u siebie po kilku porażkach.
Kijów twierdzi, że jego wojsko stara się wyczerpać siły wroga i nie chce się wycofywać. Uważa, że utrata Bachmutu może odwrócić losy wojny i spowodować wzrost presji na negocjacje z Putinem.
Prezydent Zełenski mówił pod koniec marca, że gdyby miasto wpadło w ręce wroga, Putin sprzedałby to zwycięstwo Zachodowi, swojemu społeczeństwu, Chinom i Iranowi.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

dś