Putin jest przerażony. Nie odniósł żadnych zwycięstw na Ukrainie. W dodatku źle ocenił determinację Zachodu i nie zdawał sobie sprawy z niekompetencji swojej armii.
Były szef moskiewskiego oddziału Federalnej Służby Bezpieczeństwa nie zostawia na dyktatorze suchej nitki. - On doskonale rozumie nastroje ludzi, którzy przez niego stracili wszystko. Rozumie, że gniew musi znaleźć ujście, więc trzyma ich z daleka – mówił emerytowany generał Jewgienij Sawostyanow.
Problemy Putina
Dodał, że problemy Putina zaczęły się, gdy wywołał wojnę. - Żył szczęśliwie, wszystko zrujnował i dziś jest w takim stanie psychicznym, że chwyta się każdej okazji, by wygrać - mówi Sawostyanow.
I choć Rosji udało się jak dotąd złagodzić wpływ sankcji, Sawostyanow mówi, że dzięki Putinowi i jego wojnie Rosjanie będą żyli bardzo biednie. Przewiduje ruch władcy i jego popleczników, by przekazać władzę mniej toksycznej dla Zachodu osobie, która zachowa krąg Putina i zapobiegnie wewnętrznej rewolucji.
Kto następcą Putina?
Wskazuje się ministra rolnictwa Dmitrija Patruszewa, syna twardogłowego doradcy Putina ds. bezpieczeństwa Nikołaja Patruszewa. - Patruszew jest wymieniany jako potencjalny następca. Jednak nie ma powodu do optymizmu, Rosja schodzi do roli lidera trzeciego świata, gdzie jesteśmy potrzebni dopóty, dopóki możemy dawać pieniądze. Nadejdzie czas i w Rosji zobaczymy puste półki, braki towarów, zubożenie ludzi i zacofanie technologiczne we wszystkich dziedzinach – mówi Sawostyanow.

dś