Trzcianka: Hodowała marihuanę... na parapecie [ZDJĘCIA]

Ewa Auer
Trzcianka: Hodowała marihuanę... na parapecie
Trzcianka: Hodowała marihuanę... na parapecie Komenda Powiatowa Policji w Czarnkowie
42-letnia mieszkanka Trzcianki uprawiała marihuanę. 37 krzaczków trzymała w mieszkaniu, w doniczkach na parapecie.

Policjanci z miejscowego komisariatu weszli do mieszkania kobiety nieprzypadkowo. Wcześniej bowiem otrzymali informację, że amatorsko zajmuje się ona uprawą marihuany. I rzeczywiście, to co zastali w jej mieszkaniu nie wyglądało na profesjonalnie zorganizowany narkobinzes.

Doniczki z krzaczkami stały w dwóch pokojach na parapecie. Nie były specjalnie naświetlane i nawożone, jak robią to profesjonaliści, a jedynie podlewane przez właścicielkę mieszkania, jak zwykłe kwiaty ozdobne.

W sumie policjanci zajęli 37 krzaczków, o różnej wysokości od 10 do 40 cm. Kobieta natomiast trafiła na komendę, a potem na przesłuchanie do prokuratora. - Przyznała się do uprawy marihuany, ale tłumaczyła, że otrzymała krzaczki od znajomego i miała o nie tylko dbać - mówi prokurator Radosław Gorczyński.

Ale to tylko jedna z wersji, którą przyjęła prokuratura. Niewykluczone, że kobieta parała się także już wcześniej tym procederem i czerpała z niego zyski. Nie była jednak nigdy karana za takie przestępstwa. Usłyszała więc zarzut uprawy konopi indyjskich, za co grozi do 3 lat więzienia i została zwolniona do domu.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

I
Info
Zrozumcie pajace, że to nie policja jest winna tylko chore prawo w tym kraju.
p
pomylenie pojęć
ile sił i środków poświęcono na to? Na własne potrzeby nie można?
o
one
to straszne!. braqwo bohaterska policjja. zasluzysliscie na urlop i podwyzke
Wróć na i.pl Portal i.pl