Trzech Polaków skazanych za zabójstwo dziennikarza śledczego

Marcin Koziestański
Opracowanie:
Oskarżyciele uznają, że zabójstwo De Vriesa powinno być uznane za akt terroryzmu. Sąd nie zgodził się na taką klasyfikację zbrodni.
Oskarżyciele uznają, że zabójstwo De Vriesa powinno być uznane za akt terroryzmu. Sąd nie zgodził się na taką klasyfikację zbrodni. fot. pixabay
Holenderski sąd skazał w środę trzech Polaków w procesie za zabójstwo na zlecenie dziennikarza śledczego Petera De Vriesa - poinformował państwowy nadawca NOS. Kamil E. otrzymał karę 28 lat więzienia za zabójstwo, natomiast Krystian M. - 26 lat, a Konrad W. - 14 lat więzienia za współudział w tej zbrodni.

Jak orzekł sąd w Amsterdamie, gdzie odbywał się proces, Polacy odegrali kluczową rolę w zabójstwie znanego dziennikarza.

Kamil E. został skazany na 28 lat więzienia. Polak był kierowcą Holendra Delano G., również skazanego na 28 lat, który oddał w stronę De Vriesa strzały ze skutkiem śmiertelnym.

Surowe kary dla Polaków

De Vries, znany ze swoich bezkompromisowych reportaży opisujących holenderski świat przestępczy, został 6 lipca 2021 roku postrzelony w Amsterdamie. Dziennikarza zaatakowano wkrótce po opuszczeniu przez niego studia telewizyjnego RTL4. Reporter zmarł 15 lipca w amsterdamskim szpitalu.

Kolejny skazany, Krystian M., otrzymał wyrok 26 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna od czterech lat odbywa karę więzienia w innej sprawie, dlatego łącznie spędzi za kratkami 30 lat. Zgodnie z holenderskim prawem 30 lat to najsurowsza kara poza dożywociem. Polak miał zaplanować atak na De Vriesa.

Mimo że prokuratorzy domagali się kary dożywocia dla dwóch Polaków i Holendra, sąd uznał, że ponieważ było to ich pierwsze przestępstwo, kara dożywocia byłaby zbyt dotkliwa.

Konrad W., również obywatel Polski, został skazany na 14 lat więzienia za przekazanie broni bezpośrednim sprawcom napaści.

To był akt terroryzmu?

Erickson O. i Gerower M., skazani w procesie na 10 lat więzienia, również odegrali "znaczącą rolę" w zabójstwie De Vriesa. Inni oskarżeni, Ludgardo S., Divainy K. i Christopher W., zostali uniewinnieni z powodu braku dowodów.

Syn De Vriesa, Royce, odniósł się do wyroku w następujący sposób: "Nie otworzyłbym szampana, jeśli byłoby to dożywocie, ale nie będę też gryzł poduszki (z żalu), ponieważ jest to mniej niż 30 lat. Nie odzyskamy przez to naszego ojca".

Prokuratura już poinformowała, że rozważa odwołanie się od wyroku sądu, ponieważ jest zdania, że kary dla sprawców są zbyt niskie. Oskarżyciele uznają, że zabójstwo De Vriesa powinno być uznane za akt terroryzmu, co jest jednym z najpoważniejszych zarzutów. Sąd nie zgodził się na taką klasyfikację zbrodni.

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
Rochel57
12 czerwca, 16:17, CL:

Polacy to chyba najbardziej bandycki naród w EU. Objechałem prawie całą Europę, i nie spotkałem jeszcze NIKOGO kto by lubił czy cenił Polaków. Olof Palme, dziennikarz holenderski, premier Danii i paru jeszcze innych zamordowanych przez polactwo. Szkoda że nie mordujemy tych co trzeba, dlatego chyba że my zwykłe przygłupy jesteśmy niestety.

Nie zgadzam się co do Olofa Palmego. W 2020 roku prowadzący śledztwo uznali, że zabójcą jest Stig Engstrom - grafik przedsiębiorstwa Skandia, który to w 2002 roku popełnił samobójstwo.

C
CL
Polacy to chyba najbardziej bandycki naród w EU. Objechałem prawie całą Europę, i nie spotkałem jeszcze NIKOGO kto by lubił czy cenił Polaków. Olof Palme, dziennikarz holenderski, premier Danii i paru jeszcze innych zamordowanych przez polactwo. Szkoda że nie mordujemy tych co trzeba, dlatego chyba że my zwykłe przygłupy jesteśmy niestety.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl