SPIS TREŚCI
W ostatnich dniach miały miejsce dwie ważne ceremonie w tureckich stoczniach. W ramach Narodowego Projektu Okrętu Podwodnego (Milden) w stoczni Golcuk rozpoczęto spawanie kadłuba. Z kolei w stoczni w Stambule ruszyło cięcie blach w ramach projektu niszczyciela obrony powietrznej TF-2000 i lotniskowca (Mugem).
Oprócz lotniskowca, niszczyciela i nowego typu okrętu podwodnego, Ankara buduje obecnie pięć okrętów podwodnych klasy Reis opartych na niemieckim projekcie Type 214, siedem fregat klasy I, sześć okrętów patrolowych na otwartym morzu (OPV-2100), osiem okrętów desantowych do przewozu czołgów (LCT), jeden okręt do poszukiwania min i jeden szybki okręt szturmowy klasy 55 (FAC).
Miliardowe inwestycje w siły morskie
Ankara od dziesięcioleci inwestuje w swoją flotę morską. Rządy prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana od 2002 r. przyspieszyły liczne projekty przemysłu obronnego, mające na celu ominięcie oficjalnych i nieoficjalnych embarg wojskowych nałożonych na Turcję z powodu jej operacji wojskowych przeciwko kurdyjskim grupom zbrojnym. Jednoczesna budowa 31 okrętów stanowi jednak znaczący kamień milowy. Niektórzy eksperci szacują, że koszt tych wszystkich projektów może przekroczyć 8 mld USD.
Czas realizacji tak ambitnego projektu, w tym nowego tureckiego okrętu podwodnego, może wynosić od trzech do pięciu lat, podczas gdy niektóre projekty, takie jak lotniskowiec, mogą zająć od sześciu do ośmiu lat. Na początku następnej dekady Turcja chce dysponować jedną zadaniową grupą lotniskowca i dwiema zadaniowymi grupami lotniskowców śmigłowcowych (LHD).
Rywalizacja na Morzu Śródziemnym
Ankara zdała sobie sprawę z potrzeby kompleksowego odnowienia marynarki wojennej podczas kryzysu we wschodniej części Morza Śródziemnego w 2020 r., kiedy Turcja i Grecja weszły w spór morski dotyczący sprzecznych roszczeń do wyłącznej strefy ekonomicznej. 16 fregat to było za mało.
Napięcia we wschodniej części Morza Śródziemnego uwypukliły zapotrzebowanie Ankary na zasoby morskie do ochrony statków poszukiwawczych i wiertniczych oraz, w razie potrzeby, do stawienia czoła wrogim okrętom wojennym bez wywoływania konfliktu. W tym miejscu kluczową rolę odgrywają okręty patrolowe na otwartym morzu (OPV). Projekt okrętów wojennych Milgem, początkowo uruchomiony w celu wyprodukowania korwet klasy Ada, umożliwił marynarce wojennej zaprojektowanie różnych modeli statków, w tym okrętów patrolowych na otwartym morzu i fregat klasy I.
Modernizacja i nacjonalizacja
Głównym celem obecnych działań jest modernizacja tureckiej marynarki wojennej poprzez wymianę starzejących się okrętów na nowsze za pośrednictwem publicznych i prywatnych stoczni. Turcja od dawna eksploatuje używane fregaty zakupione od US Navy i od Niemiec dekady temu. Trzon floty składa się z ośmiu amerykańskich fregat z lat 80-tych XX w., w szczególności klasy Oliver Hazard Perry. Reszta to niemieckie fregaty klasy MEKO produkowane od końca lat 80. do końca lat 90. XX w.
Projekt okrętu podwodnego jest szczególnie istotny. Turecka marynarka wojenna będzie chciała przejść na własną lokalną technologię i wyposażyć swoje okręty podwodne w broń ofensywną, taką jak pociski manewrujące. Jedną z przewag Turcji jest jej zdolność do produkcji okrętów po znacznie niższych kosztach niż w przypadku europejskich odpowiedników. Eksperci tureccy uważają, że ich kraj może wyprodukować lotniskowiec śmigłowcowy (LHD) za 724 mln dolarów, podczas gdy kraje europejskie wydałyby 1,2 mld USD na podobną platformę.
Mocarstwowe ambicje Erdogana
Tak szeroko zakrojony program rozbudowy sił morskich odzwierciedla aspiracje Turcji do budowania potęgi nie tylko w najbliższym regionie, ale także w Rogu Afryki (gdzie Ankara jest ostatnio bardzo aktywna dyplomatycznie) i na Oceanie Indyjskim.
Turcja chce utrzymywać stałą flotę u wybrzeży Somalii i wykorzystać nową zdolność do projekcji siły, aby wesprzeć swoich sojuszników w całym basenie Oceanu Indyjskiego. Bezprecedensowa rozbudowa marynarki wojennej odzwierciedla zmianę w tureckiej strategii bezpieczeństwa narodowego. Zagraniczne interesy i zobowiązania są obecnie uważane za równie ważne jak obrona terytorialna i wysunięta.

źr. MiddleEastEye