Noskova, aktualnie 39. w światowym rankingu, od początku narzuciła Polce swoje warunki gry, 27-letnia łodzianka była zupełnie bezradna i w trzech pierwszych gemach zdołała wygrać tylko jedną akcję. W swoim drugim gemie serwisowym nieco się poprawiła i nawiązała z rywalką wyrównaną walkę, jednak ponownie została przełamana. Czeszka ostatecznie wygrała 6:0.
W drugiej partii gra się wyrównała, pojawiło się znacznie więcej zaciętych akcji. Fręch, 28. na liście WTA, jako pierwsza miała szansę na przełamanie, nie wykorzystała jednak żadnego z dwóch break-pointów w piątym gemie. To, co nie udało się Polce, zdołała zrobić Noskova już chwilę później. Wykorzystała pierwszą okazję na przełamanie, po czym pewnie utrzymała podanie i objęła prowadzenie 5:2. Łodzianka wygrała jeszcze jednego gema przy swoim serwisie, ale jej autowe uderzenie w kolejnym gemie zakończyło mecz.
To był trzeci pojedynek tenisistek i drugie zwycięstwo 20-letniej Czeszki.
W drugiej rundzie Noskova zagra z rozstawioną z numerem drugim Hiszpanką Paulą Badosą.
W Abu Zabi w grze pojedynczej rywalizuje także Magda Linette. Poznanianka w pierwszej rundzie we wtorek zmierzy się z Meksykanką Renatą Zarazuą.
Wynik meczu 1. rundy:
Linda Noskova (Czechy) - Magdalena Fręch (Polska) 6:0, 6:3
(PAP)
