Turniej WTA w Rzymie
Iga Świątek ma kolejne zawody przed sobą. Turniej w Rzymie odbędzie się od 9 do 20 maja. Po nim czeka ją ulubiony wielkoszlemowy French Open, gdzie odniosła dwukrotny sukces (w 2020 i 2022 roku).
Internazionali BNL d'Italia WTA 1000, znany również jako Italian Open, zostanie rozegrany na kortach z czerwonej mączki w Foro Italico. Z powodu kontuzji nie zobaczymy trzech zawodniczek z czołowej piętnastki - Petrę Kvitovą (10), Belindę Bencic (11) i Karolinę Pliskovą (15).
Świątek w pierwszej rundzie otrzymała wolny los. W drugiej rundzie zmierzy się z Anastazją Pawliuczenkową lub Sarą Errani.
Magda Linette również zagra w głównej drabince. Podobnie jak Świątek, otrzymała wolny los w pierwszej rundzie. W drugiej rundzie zmierzy się z Lindą Noskovą lub Shelby Rogers.
Porażka w Madrycie
Świątek przegrała z Białorusinką Aryną Sabalenką 3:6, 6:3, 3:6 w finale turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie.
21-latka z Raszyna do Madrytu pojechała świeżo po obronie tytułu w Stuttgarcie, gdzie zainaugurowała tegoroczne zmagania na mączce, a w finale pokonała Sabalenkę. Białorusinka zrewanżowała się, ale bilans ich spotkań wciąż jest na korzyść Polki, która zanotowała pięć zwycięstw w ośmiu spotkaniach.
Sabalenka sprawiła sobie doskonały prezent na 25. urodziny, które obchodziła w piątek. Świątek 31 maja skończy 22. Obie mają teraz na koncie po 13 wygranych turniejów. Białorusinka zanotowała też 10 porażek w decydujących spotkaniach, a Polka cztery.
Po spotkaniu obie wzajemnie się komplementowały i wyraziły nadzieję, że zmierzą się jeszcze nie raz.
"Obie mamy świetny sezon. To był fantastyczny finał i gratuluję zwycięstwa. Twój tenis zawsze jest bardzo mocny. Wierze, że zagramy jeszcze nie raz" - powiedziała Świątek.
Licząc od French Open 2020 impreza w Madrycie była 10. na korcie ziemnym, w której startowała Świątek. Wygrała sześć z nich (French Open 2020 i 2022, Rzym 2021 i 2022 oraz Stuttgart 2022 i 2023). Turniej w stolicy Hiszpanii pozostaje jedynym dużym na mączce, którego Świątek jeszcze nie wygrała.
W poniedziałkowym notowaniu światowego rankingu Świątek nadal będzie liderką, a Sabalenka druga.
