Przeżył upadek z 300-metrowego klifu
Ian Snyder, 34-letni blogger-podróżnik z Kalifornii, wybrał się na samotną wycieczkę wzdłuż jednego ze szlaków turystycznych na Hawajach. Mówi, że samego momentu upadku nie pamięta. – Nie wiem, kiedy spadłem. Wiem, że spojrzałem w dół na autostradę Pali (Hawaje Route 61) i pomyślałem: „Człowieku, to daleko ode mnie” – wspomina dramatyczne wydarzenie.
Po upadku z klifu o wysokości 300 metrów Snyder powiedział, że przeczołgał się w stronę wody, aby zdrową prawą ręką móc napić się wody. W ten sposób spędził trzy dni zanim znaleźli go ratownicy.
Ratownicy obawiali się najgorszego
Po zgłoszeniu zaginięcia Snydera 4 grudnia ratownicy i wolontariusze, którzy zaangażowali się w akcję ratunkową, wykorzystali wpisy mężczyzny w mediach społecznościowych oraz dane geolokalizacyjne, by określić jego przybliżoną lokalizację. Mimo to udało się go odnaleźć dopiero po trzech dniach
– Byliśmy zdumieni – powiedział kapitan straży pożarnej w Honolulu, Adrian Cravalho. – Spaść 300 metrów i przeżyć, to cud. Nadal jesteśmy tym zaskoczeni – dodał.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
– Pomyślałam, że w najlepszym wypadku będziemy mogli powiedzieć rodzinie, że znaleźliśmy jego ciało – wspomina z kolei wolontariuszka Amber Fonte. – Ale kiedy znaleźliśmy człowieka całego i żywego, oddychającego i machającego do nas, pomyślałam: „Wesołych Świąt”.
„To cud”
Sam Snyder przyznaje, że pogodził się ze swoim losem. – Pogodziłem się i powiedziałem: „Jeśli to jest mój czas, jestem gotowy odejść”. Pogodziłem się z Bogiem. Będzie mi dobrze, niezależnie od tego, czy przeżyję, czy umrę – wspomina.
– To przede wszystkim cud Boży – dodaje. – Nie mogłem w to uwierzyć, kiedy ludzie mówili mi: „Spadłeś z klifu z wysokości 300 metrów”, a ja na to: „Jak ja w ogóle przeżyłem?”.
Snyder został odnaleziony w czwartek. Wciąż jeszcze pozostały mu ślady po wypadku w postaci obrażeń głowy i złamanej ręki. Chodzi wspierając się na lasce. Przyznaje, że pomysł samotnej wycieczki w tamte okolice był bardziej niż ryzykowny. – Muszę mądrzej planować swoje wędrówki – podkreślił i zaapelował do turystów, by nie wybierali się samotnie na trudne szlaki.
Źródło: NBC News
