Selekcjoner od pierwszej minuty postawił na Jacka Góralskiego, który miał dbać o bezpieczeństwo w środku pola. Znany z waleczności pomocnik w 38. minucie bardzo ostro wszedł w Jespera Karlstroema. Na szczęście prowadzący spotkanie Daniele Orsato pokazał "Góralowi" żółty kartonik, choć faul był blisko czerwonej kartki. Na drugą połowę Góralski już nie wyszedł, a jego miejsce zajął Grzegorz Krychowiak.
Niedługo przed końcem pierwszej połowy arbiter wstrzymał grę. Powodem była awaria części oświetlenia na Stadionie Śląskim. Po krótkiej rozmowie z kapitanami obu drużyn Orsato ustalił, że pierwsza odsłona będzie kontynuowana.
Kilka minut po przerwie Krychowiak wyprzedził w polu karnym Jespera Karlstroema i został zaatakowany przez spóźnionego Szweda. Orsato się nie wahał i podyktował rzut karny. Jedenastkę na bramkę zamienił kapitan Robert Lewandowski. Dwubramkową przewagę dał nam w 73. minucie Piotr Zieliński.
REPREZENTACJA w GOL24
Tak się bawi reprezentacja Polski! Zdjęcia z fety na Stadionie Śląskim
