Spis treści
Szef MON zwolennikiem przesunięcia unijnych środków
Wicepremier, szef MON podkreślił w Gostyninie (woj. mazowieckie), że „potrzebne jest dużo większe niż kiedykolwiek zaangażowanie Unii Europejskiej w sprawy bezpieczeństwa”.
– Uważam, że jest to fundamentalna sprawa. Jestem zwolennikiem przesunięcia środków z niektórych bardzo ambitnych celów, które są określone na rok 2040, rok 2050. One są bardzo ambitne. Nie bagatelizuję, ale mówię o celu, który jest dzisiaj, tu i teraz: bezpieczeństwo
– podkreślił.
Władysław Kosiniak-Kamysz dodał, że „nie możemy czekać do 2040 roku z wydatkami na bezpieczeństwo, bo jeżeli nie będzie bezpieczeństwa dziś, nie będzie roku 2040”.
– Chcę jasno i wyraźnie powiedzieć. Dziś Unia Europejska z różnych swoich funduszy - spójności, krajowych programów operacyjnych - powinna przesuwać w zaangażowanie w przemysł obronny w całej Europie
– mówił.
Zdaniem wicepremiera pod tym względem Europa powinna być niezależna, na co wskazuje też wojna na Ukrainie i bezpośrednie zagrożenie wschodniej flanki NATO. Kosiniak - Kamysz zaznaczył przy tym, że „nie będzie niezależności, jeżeli nie będzie inwestycji w przemysł obronny” w Europie, który powinien przestawić się „na tryb najbardziej intensywnej pracy, jaka jest możliwa”.
Kosiniak-Kamysz: „Zielony Ład” należy odstawić na półkę
– Ja jestem zwolennikiem przesunięcia środków w ramach KPO, w ramach innych działań. „Zielony Ład” naprawdę to nie jest ta strategia, która szczególnie w obszarze rolnictwa przynosi jakiekolwiek dobre efekty
– wskazał.
Zdaniem Władysława Kosiniaka-Kamysza „Zielony Ład” należy odstawić na półkę, a inwestować trzeba w bezpieczeństwo żywnościowe, energetyczne i militarne, zbrojeniowe. – W te trzy filary powinna dzisiaj Unia inwestować – mówił wicepremier.
jg
Źródło:
Tragedia w Połtawie. 41 ofiar po rosyjskim ataku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?