Ujawnione po dekadach: Ostatnie chwile życia prezydenta Kennedy’ego i heroiczne zachowanie jego żony

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
22 listopada 1963 był jednym z najczarniejszych dni w historii Stanów Zjednoczonych.
22 listopada 1963 był jednym z najczarniejszych dni w historii Stanów Zjednoczonych. Fot. X (Twitter)
W Stanach Zjednoczonych ukazała się książka, która opisuje burzliwe życie prezydenta Johna Kennedy'ego. Są tam również nieznane fakty po tragicznych strzałach w Dallas w Teksasie.

Jackie Kennedy w zakrwawionym kostiumie od Chanel, całowała na pożegnanie każdy centymetr nagiego ciała męża...Kilka godzin wcześniej, 22 listopada 1963 w centrum Dallas padły strzały, które zabiły prezydenta Stanów Zjednoczonych. Te i inne szczegóły dramatu ujawnia książka Maureen Callahan „Ask Not: The Kennedys and the Women They Destroyed”.

Ostatnie chwile prezydenta

Zaczyna się od gorącego dnia, kiedy Jackie Kennedy chciała założyć przeciwsłoneczne okulary, ale prezydent powiedział: „Nie, proszę, nie. Naprawdę przyszli cię odwiedzić”.

Jadąc ulicami Dallas, słyszała krzyki zwolenników męża. Przed nimi był tunel – krótka chwila wytchnienia od hałasu i upału. Wtedy John F. Kennedy, najmłodszy prezydent w historii Stanów Zjednoczonych, odwrócił się do niej ze zdziwieniem na twarzy. Wyciągnął do niej rękę, a potem ją upuścił i kawałek jego głowy odleciał i opadł na jej kolana, jego krew i mózg były na jej twarzy i nogach.

„Mój Boże, co oni zrobili?”

Jej białe rękawiczki były przesiąknięte krwią. „Mój Boże, co oni zrobili?” Krzyknęła Jackie. „Mój Boże, zabili mojego męża!” '
Później nie będzie pamiętała, jak wyskoczyła z siedzenia i wczołgała się na bagażnik. Ich czarny Lincoln Continental gnał teraz 70 lub 80 mil na godzinę. Upadłaby, gdyby nie złapał ją agent Secret Service Clint Hill, który dostrzegł przerażenie w jej oczach. Jackie skuliła się nad mężem, tuliła jego głowę i wbijała materię mózgową w jego czaszkę, jakby to mogło go uratować.

'John!' – wrzasnęła. Czy mnie słyszysz? Mój Boże, odstrzelili mu głowę! Ani razu nie zapytała, czy została trafiona. Nigdy nie zapytała, czy choć część tej krwi jest jej. Jej jedyną troską był mąż.

Jackie skuliła się na podłodze samochodu, przyciskając głowę męża do piersi. Jeśli nie mogła uratować mu życia, mogła przynajmniej ocalić jego godność.

Zakryli głowę prezydenta

To Hill zdał sobie sprawę: nie chciała, żeby świat postrzegał prezydenta w ten sposób. Zdjął marynarkę i założył ją na głowę Kennedy’ego. Jackie niechętnie pozwoliła agentom ją wyciągnąć, ale ona trzymając marynarkę Hilla nad głową ukochanego, biegła obok jego noszy, trzymając się jej boku.

Potem rozległ się szum zasłony na oddziale ratunkowym, zostawiając ją po niewłaściwej stronie. Zbliżał się do niej Dave Powers, współpracownik prezydenta, nazywany żartobliwie jego „drugą żoną”. To Dave budził go rano i wiązał mu krawat.

Jackie usiadła na składanym krześle i paliła papierosa, odpędzając lekarzy, którzy próbowali ją uspokoić.

To niewiarygodne, że prezydent nadal oddychał. „Chcę tam być, kiedy on umrze” – powiedziała Jackie. Za zasłoną stała pielęgniarka o imieniu Doris. „Nie możesz wejść” – powiedziała Jackie.

Jackie odepchnęła ją i rzuciła: „Zamierzam wejść do pokoju”.

Przyszło dwóch księży, aby udzielić ostatniego namaszczenia. Kiedy wszyscy wyszli, po raz ostatni była sam na sam z mężem.

Te wydarzenie i nieznane do dziś szczegóły tamtych chwil zawiera nowa książka, która cieszy się w USA rekordowym zainteresowaniem.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Koniec sprawy Assange'a. Ugoda z USA zapewnia mu wolność

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

w
wadsaz
Zarówno zdjęcia jak i treść artykułu to jest jakiś mix fikcji filmowej z rzeczywistymi wydarzeniami?
A
Andrzej
ale po 60 latach ,, tworzy " się historię !

sytuacja była tragiczna , a teraz zaczyna być śmieszna!
Wróć na i.pl Portal i.pl