Nocny atak dronów na rosyjską bazę Chmejmim w Syrii. Nieoficjalnie: to bojownicy rządzącej HTS

Grzegorz Kuczyński
Rosyjska baza wojskowa Chmejmim leży w prowincji Latakia
Rosyjska baza wojskowa Chmejmim leży w prowincji Latakia AAREF WATAD/AFP/East News
Rosyjska baza lotnicza Chmejmim w Syrii została zaatakowana przez nieznane drony w nocy 18 lutego. Poinformował o tym kanał Sabereen News Telegram, który jest powiązany z irackimi grupami szyickimi. Na nagraniu opublikowanym przez kanał słychać strzały i eksplozje. Kanał twierdzi, że jest to dzieło systemów obrony powietrznej.

SPIS TREŚCI

Rosyjski bloger wojskowy Oleg Błochin również napisał o ataku dronów na bazę lotniczą. Według niego baza została zaatakowana przez bojowników Hayat Tahrir al-Sham, grupy, która doszła do władzy w Syrii po obaleniu Baszara al-Asada.

Baza Chmejmim leży w prowincji Latakia

„O 2:30 czasu lokalnego ogłoszono alarm. Oznaczono go jako ‘atak wroga naziemnego’. Niemal natychmiast Pancyr [rakietowy system obrony powietrznej – red.] został odpalony. Słychać było strzały i wybuchy. Do 3:30 intensywność ostrzału zmniejszyła się, choć nadal trwała” - czytamy w poście Błochina. Rosyjskie władze i wojsko nie skomentowały doniesień o ataku dronów na bazę lotniczą.

Ewakuacja baz rosyjskich po upadku Asada

Na początku grudnia 2024 r. islamscy bojownicy sprzeciwiający się siłom rządowym prezydenta Syrii Baszara al-Asada wkroczyli do Damaszku i przejęli władzę w kraju. Sam Asad uciekł i schronił się w Moskwie, która udzieliła mu azylu. Siły sprzeciwiające się Asadowi były dowodzone przez Hayat Tahrir al-Sham. Przywódca grupy, Ahmed al-Szara, został ogłoszony prezydentem Syrii na okres przejściowy.

Po zmianie władzy w Syrii los rosyjskich baz w tym kraju pozostaje nieznany. Szybko ewakuowano mniejsze bazy i posterunki do Chmejmim i Tartus. Stamtąd większość personelu i sprzętu została już przez Rosję ewakuowana. Wciąż trwają jednak negocjacje Moskwy z Damaszkiem.

Rozmowy Rosji z Syrią

Rosyjska delegacja na czele z wiceministrem spraw zagranicznych Michaiłem Bogdanowem przeprowadziła rozmowy z nową syryjską administracją w Syrii 28 stycznia. Podczas rozmów syryjskie władze wezwały Rosję do uwzględnienia „błędów przeszłości”, wypłacenia odszkodowań i rozpoczęcia odbudowy kraju. Według agencji Reuters, syryjskie władze zażądały również od Moskwy ekstradycji Baszara al-Asada, któremu przyznano azyl w Rosji.

Nieoczekiwanie 12 lutego prezydent Rosji Władimir Putin odbył pierwszą rozmowę telefoniczną z al-Szarą. Zaś syryjski minister obrony nie wykluczył pozostania Rosjan – na korzystnych dla Damaszku warunkach. W poniedziałek Bloomberg napisał, że rośnie szansa na zawarcie porozumienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych

źr. Meduza.io, Bloomberg

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl