Uniewinnione 370 lat po wyroku
Za uniewinnieniem skazanych w procesach o czary, które miały miejsce od połowy do końca XVII wieku, głosowało 33 senatorów. Przeciw takiemu rozwiązaniu był jedynie Rob Sampson, który powiedział, że jego zdaniem niewłaściwe jest „dyktowanie, co było dobre, a co złe w czasach, o których niewiele wiemy”.
– Nie chcę rozliczeń, które słusznie lub niesłusznie próbują przedstawiać Amerykę jako złe miejsce, ze złą historią. Chcę abyśmy skupili się na tym, dokąd zmierzamy, czyli na jaśniejszej i lepszej przyszłości – powiedział Sampson w rozmowie z Associated Press.
Polowania na czarownice to nie tylko przeszłość
Rezolucja, która wcześniej została przyjęta przez stanową Izbę Reprezentantów, jest konsekwencją prawie dwudziestoletniego lobbingu Connecticut Witch Trial Exoneration Project – grupy zrzeszającej potomków osób oskarżonych o czary. Decyzja ustawodawców spotkała się z ich entuzjastycznym przyjęciem.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
– Jesteśmy wdzięczni spadkobiercom, adwokatom, historykom, ustawodawcom i wielu innym osobom, które umożliwiły podjęcie tej uchwały – powiedzieli przedstawiciele grupy. Media podkreślają, że rezolucja została przyjęta w przeddzień 376. rocznicy pierwszej egzekucji osoby oskarżonej o czary w Nowej Anglii – Alice Young.
Przedstawiciele Witch Trial Exoneration Project wyrazili również nadzieję, że oprócz naprawienia przeszłych krzywd, rezolucja podniesie świadomość, że polowania na czarownice „wciąż mają miejsce w wielu częściach świata z powodu strachu, mizoginii i przesądów”.
Nie tylko Ameryka stara się rozliczyć z przeszłości
W najbardziej znanym amerykańskim procesie o czary, w Salem w pobliskim Massachusetts, oskarżono około 200 osób pod koniec XVII wieku. Śmierć poniosło wówczas 25 osób. W sierpniu ubiegłego roku władze tego stanu uniewinniły Elizabeth Johnson, ostatnią z oskarżonych. Początkowo skazana na śmierć, została następnie ułaskawiona i dożyła 77 lat. Obecnie historycy uważają, że była upośledzona umysłowo.
Nie tylko w Stanach Zjednoczonych władze usiłują naprawić błędy odległej – zdawałoby się – przeszłości. W ubiegłym roku premier Szkocji, którą wówczas była Nicola Sturgeon, oficjalnie przeprosiła 4 tys. Szkotów, głównie kobiet, oskarżonych o czary w latach 1563-1736. Około 2,5 tys. spośród nich zostało straconych.
Źródło: BBC
