USA zgodzą się, aby Ukraina mogła używać zachodniej broni do uderzeń wewnątrz Rosji? Wiceszef MSZ Władysław Teofil Bartoszewski wątpi

Lidia Lemaniak
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski od dawna apeluje do USA i innych zachodnich sojuszników o wyrażenie zgody na to, aby ukraińskie wojska mogły używać przekazywanych im pocisków dalekiego zasięgu do uderzania w cele w głębi Rosji. – To Amerykanie blokują tę decyzję. Wątpię, żeby została ona teraz podjęta i żeby prezydent Joe Biden na coś takiego się zdecydował – ocenił w rozmowie z i.pl wiceszef MSZ Władysław Teofil Bartoszewski.

Spis treści

Spotkanie ws. Ukrainy w Ramstein odwołane

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zamierzał przedstawić swój „plan zwycięstwa”, czyli „jasne, konkretne kroki w celu sprawiedliwego zakończenia wojny”, na spotkaniu grupy kontaktowej w formacie Ramstein, które odbędzie się 12 października w Niemczech.

Spotkanie w Ramstein jednak się nie odbędzie, o czym w rozmowie z i.pl poinformował wiceszef MON Paweł Zalewski (Polska 2050).

Spotkania w Ramstein nie będzie, zostało odwołane, w związku z tym, że pan prezydent Joe Biden musi zająć się sytuacją w Stanach Zjednoczonych – powiedział.

Prezydent USA musi zostać w kraju ze względu na huragany Milton oraz Helene.

Zełenski apeluje, aby zachodnia broń mogła być używana wewnątrz Rosji

Oczekiwało się, że być może podczas spotkania w Ramstein, USA ogłoszą możliwość używania przez Ukrainę zachodniej broni wewnątrz Rosji. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski od dawna apeluje do USA i innych zachodnich sojuszników o wyrażenie zgody na to, aby ukraińskie wojska mogły używać przekazywanych im pocisków dalekiego zasięgu do uderzania w cele w głębi Rosji. Miałoby to zwiększyć presję na Moskwę i skłonić ją do zakończenia wojny.

Wiceszef MSZ: To USA blokują tę decyzję. Wątpię, aby została zmieniona

Wiceszefa MSZ Władysława Teofila Bartoszewskiego zapytaliśmy, czy możliwe jest, aby w najbliższym czasie USA zgodziły się, aby Ukraina mogła używać zachodnich pocisków dalekiego zasięgu wewnątrz Rosji.

Wiceminister spraw zagranicznych podkreślił, że „to Amerykanie blokują tę decyzję”.

– Nie wiem, czy decyzja USA zostanie zmieniona, zwłaszcza w sytuacji, kiedy wybory prezydenckie są za niecały miesiąc. W związku z tym wątpię, żeby taka decyzja została teraz podjęta i żeby pan prezydent Joe Biden na coś takiego się zdecydował. Prawdopodobnie trzeba będzie czekać na następnego prezydenta USA – ocenił wiceszef MSZ.

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marcin
Ukraina może sama (z pomocą specjalistów i komponentów z zachodu) wyprodukować broń dalekiego zasięgu. Wtedy nie będzie potrzebna żadna oficjalna zgoda.

A na limuzyny z rosyjskimi dygnitarzami można polować z bliskiej odległości.
T
To Ja
USA.

W Jałcie 1945, umierający inwalida Roosevelt podpisywał wszystko co mu kazał Stalin i sprzedał Polskę Rosji.

Teraz starzec Biden nie pomaga Ukrainie a potem nastąpi Trup i zrobi z Putinem Jałtę 2025, przeciw Ukrainie.

USA.
B
Bantustans
9 października, 15:59, Kola:

'Jak Kali ukraść krowę - dobrze; jak Kalemu ktoś ukradnie krowę - źle.' - taką to filozofią polityczną rosyjski imperializm kieruje się od czasów co najmniej Iwana Groźnego. Rosyjsko-niemiecki sojusz w drugiej połowie 18 wieku docyzelował tę filozofię (Caryca Kaśka - niemka ze Stettina), a do perfekcji ją doprowadzili sowieci. Zachód wreszcie chyba zrozumiał, że z Rosją się nie współpracuje, nie negocjuje, nie układa - to można robić z każdym kto szanuje podstawowe zasady, którymi gatunek ludzki kieruje się od setek tysięcy lat. Homo-sovietikus którym rosjanie przez 90 lat indoktrynacji się stali stać tylko na szantaż, zastraszanie, poniżanie, kłamstwa, oszustwa, i wszystko to czym człowiek i kultura łacińska pogardzają jako nieetycznym i niegodnym człowieka zachowaniem w relacjach wzajemnych. To, że USA na razie nie dają pozwolenia na uderzenia w głąb rosji to tylko chwilowy setback. Po wyborach w USA, niezależnie od tego który kandydat wygra, USA będą kontynuować swoją polityke względem Rosji bo tyo jest jedyna polityka oparta na racjonalnej analizie, którą można z państwem terorystycznym prowadzić. Ukraina walczy za całą zachodnią cywilizację, co kolwiek byśmy o niej i panującym w tym kraju nieładzie powiedzieli.

Przestań tyle pić Ondriej.

Bo bredzisz. Chcesz się wykazać, to jedz na front bronic cywilizacji przed Rosją.

a
ab
Ławrow oświadczył, że rosyjskie środki zaradcze zostaną wdrożone natychmiast po tym, jak Zachód zezwoli ukraińskim siłom zbrojnym na użycie rakiet dalekiego zasięgu.
K
Kola
'Jak Kali ukraść krowę - dobrze; jak Kalemu ktoś ukradnie krowę - źle.' - taką to filozofią polityczną rosyjski imperializm kieruje się od czasów co najmniej Iwana Groźnego. Rosyjsko-niemiecki sojusz w drugiej połowie 18 wieku docyzelował tę filozofię (Caryca Kaśka - niemka ze Stettina), a do perfekcji ją doprowadzili sowieci. Zachód wreszcie chyba zrozumiał, że z Rosją się nie współpracuje, nie negocjuje, nie układa - to można robić z każdym kto szanuje podstawowe zasady, którymi gatunek ludzki kieruje się od setek tysięcy lat. Homo-sovietikus którym rosjanie przez 90 lat indoktrynacji się stali stać tylko na szantaż, zastraszanie, poniżanie, kłamstwa, oszustwa, i wszystko to czym człowiek i kultura łacińska pogardzają jako nieetycznym i niegodnym człowieka zachowaniem w relacjach wzajemnych. To, że USA na razie nie dają pozwolenia na uderzenia w głąb rosji to tylko chwilowy setback. Po wyborach w USA, niezależnie od tego który kandydat wygra, USA będą kontynuować swoją polityke względem Rosji bo tyo jest jedyna polityka oparta na racjonalnej analizie, którą można z państwem terorystycznym prowadzić. Ukraina walczy za całą zachodnią cywilizację, co kolwiek byśmy o niej i panującym w tym kraju nieładzie powiedzieli.
j
jurek
9 października, 15:02, Nowak Jan:

Ukraina próbuje wciągnąć inne kraje w wojnę z Rosją.

Co wcale mnie nie dziwi.

Łapią się każdej szansy.

Dobrze że USA nie chce wojny NATO Rosja.

Próbujecie wywołać wojnę, tak samo jak próbowaliście w 45 i 46.

Żeby tylko Rosjanom dowalić.

Są na to dokumenty,

Głupiś robaczku, alboś, co bardziej prawdopodobne, rosyjski troll i agent wpływu.

N
Nowak Jan
Ukraina próbuje wciągnąć inne kraje w wojnę z Rosją.

Co wcale mnie nie dziwi.

Łapią się każdej szansy.

Dobrze że USA nie chce wojny NATO Rosja.

Próbujecie wywołać wojnę, tak samo jak próbowaliście w 45 i 46.

Żeby tylko Rosjanom dowalić.

Są na to dokumenty,
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl