W 2023 roku nowy sprzęt dla Wojska Polskiego. Wicepremier Mariusz Błaszczak: Dotrą wszystkie zamówienia, które zostały złożone wcześniej

Wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zatwierdził w poniedziałek aneks do umowy z 2020 roku na dostawę dla Wojska Polskiego kolejnej partii karabinków GROT. Chodzi o 70 tys. karabinków.

We wtorek Mariusz Błaszczak był pytany w TVP Info o szczegóły tego zamówienia i dlaczego zamówionych zostało akurat 70 tys. sztuk. – Dlatego, że to są polskie karabiny i są sprawdzone w boju. W rękach Ukraińców okazały się bardzo dobrą bronią. Dlatego, że takie są potrzeby Wojska Polskiego. Otóż tworzymy armię 300 tys. GROT jest i będzie podstawowym karabinem, a jeszcze dodatkowo musimy pamiętać o rezerwistach i musimy też pamiętać o tym, żeby Wojsko Polskie mogło wyposażyć wszystkich ochotników. Oczywiście liczymy, że nie dojdzie do takiej sytuacji, ale przypomnę, że w Kijowie, kiedy Rosja napadła na Ukrainę, ludziom rozdana została broń – ochotnikom, którzy chcieli bronić swojej ojczyzny. Dlatego 70 tys., ale to tylko pierwszy etap. Moce produkcyjne fabryki w Łuczniku jeszcze są ograniczone, ale będą większe. Jeszcze w tym roku będzie kolejna umowa – wyjaśnił szef MON.

Pytany o próby dezawuowania karabinku GROT przez portal z niemieckim kapitałem i na uwagę prowadzącego rozmowę, że w tym samym czasie o kontrakt zabiegali Niemcy, wicepremier odpowiedział, że „nie ulega wątpliwości, że mamy w Polsce czynne lobby, różne, które nie jest lobby pro polskim, tylko innym”.

– Ale my przełamujemy te wszystkie bariery. Konsekwentnie wzmacniamy Wojsko Polskie. Wojsko Polskie nigdy nie było tak silne jak jest dziś, a będzie jeszcze silniejsze, dlatego że jeszcze w tym roku dotrą na wyposażenie Wojska Polskiego wszystkie zamówienia, które złożyliśmy wcześniej. Już w ubiegłym roku na wyposażenie Wojska Polskiego trafiły pierwsze baterie Patriot, trafiły również bezzałogowce Bayrakr, które również wspaniale sprawdzające się w rękach Ukraińców – przypomniał.

Mariusz Błaszczak podkreślił, że „w tym roku do Wojska Polskiego trafią czołgi Abrams, HIMARS-y oraz koreańskie odpowiedniki HIMARS-ów – K239 Chunmoo – ale także samoloty FA-50, śmigłowce AW101". – Do Wojska Polskiego trafią również karabinki GROT, o których wspomnieliśmy. Będzie także kolejna dostawa czołgów koreańskich K2 oraz armatohaubic K9 – dodał.

Wicepremier, szef MON pytany o to, czy już dziś jesteśmy najpotężniejszą armią w Unii Europejskiej, czy dopiero nią będziemy, odpowiedział, że będziemy.

– Już możemy przeczytać w prasie zagranicznej, że budujemy najsilniejszą armię w Europie. Jesteśmy krytykowani przez opozycję. Sądzę, że ci, którzy krytykują, wystawiają się na pośmiewisko, ale też szkodzą Polsce. Chcę bardzo mocno podkreślić, że konsekwentnie budujemy siłę Wojska Polskiego. 2015 rok był rokiem przełomowym – prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej został pan Andrzej Duda. Prawo i Sprawiedliwość objęło ster rządów. Od tego czasu konsekwentnie wzmacniamy Wojsko Polskie – podkreślił Mariusz Błaszczak.

Wicepremier, szef MON pytany zaś o to, czy na Ukrainę trafią niemieckie baterie przeciwlotnicze Patriot, odpowiedział, że „odnieśliśmy sukces polegający na tym, że na Ukrainę trafią Patrioty”. – Nie ulega żadnej wątpliwości, że to dzięki nam amerykańskie Patrioty tafią na Ukrainę. Jeżeli chodzi o Patrioty niemieckie - no cóż, postawa Niemców jest delikatnie rzecz ujmując dość ograniczona, jeżeli chodzi o wspieranie Ukrainy – mówił.

– Stany Zjednoczone natomiast realnie wspierają Ukrainę i dzięki tej inicjatywie, którą przedstawiliśmy, na Ukrainę trafią Patrioty – podkreślił. Dodał, że dla rządu poza wzmacnianiem polskiego wojska istotne jest również wspieranie zaatakowanej przez Rosję Ukrainy.

– Zależy nam na tym, żeby Ukraina była niepodległa, a zagrożenie (...) polega na tym, że Rosja atakuje infrastrukturę krytyczną na Ukrainie, doprowadzając do blackoutów. Jest zima, Ukraińcy mają ograniczony dostęp do energii elektrycznej, do ciepła - jakie mogą być konsekwencje takiej sytuacji? Otóż takie, że wygenerowana zostanie kolejna fala migracji. Polacy są bardzo gościnni, przyjęli przecież miliony uchodźców, ale jeżeli można zaradzić kolejnej fali migracji, to trzeba to zrobić - wspierając Ukrainę poprzez dostarczanie broni przeciwlotniczej i przeciwrakietowej; tak robią USA – powiedział Mariusz Błaszczak.

lena