Każdego roku ponad tysiąc dzieci zaczyna swoją najtrudniejszą w życiu walkę - walkę z nowotworem. Niektórym udaje się go pokonać, inni liczą na osiągnięcia medycyny, a raczej na cud. Tym cudem dla wielu z nich mogą okazać się badania oparte o metody biologii molekularnej, których w Polsce do tej pory nie prowadzono, w Europie natomiast metoda ta jest standardem w terapii.
Dzięki Oncolab w Łodzi dzieci pozornie wyleczone z nowotworu, mogą wrócić do zdrowia, a innym uda się spersonalizować terapię. Centralne Laboratorium Badań Genetycznych w Onkologii Dziecięcej to jedyna w Polsce placówka, która podjęła się prowadzenia badań molekularnych.
Laboratorium Medycyny Spersonalizowanej w Łodzi. Dobiorą leki, by chory szybciej wrócił do zdrowia
– To rewolucja w polskiej diagnostyce onkologii pediatrycznej – przyznaje prof. Wojciech Młynarski, kierownik Kliniki Pediatrii, Onkologii, Hematologii i Diabetologii w Centrum Kliniczno-Dydatkycznym w Łodzi, gdzie działa laboratorium. – Teraz możemy zajmować się dziećmi z chorobami nowotworowymi na światowym poziomie. Jesteśmy w stanie pomóc nie tylko dzieciom z Łodzi i regionu, ale całego kraju. Najnowszy protokół leczenia białaczki limfoblastycznej, która jest najczęstszym nowotworem u dzieci, prawdopodobnie zostanie otwarty za dwa lata i będzie kwalifikował na terapię tylko dzieci, które mają wykonane badania właśnie na tym sprzęcie, czyli bez niego Polska nie mogłaby wejść do protokołu – dodaje.
Oncolab będzie monitorował technikami molekularnymi nawet minimalną chorobę resztkową u dzieci chorych na białaczkę. Najnowocześniejsze i drogie urządzenia pozwolą wykryć i oznaczyć komórki nowotworowe, które nie poddały się leczeniu i przetrwały w organizmie. Komórki te często mogą nie dawać żadnych objawów klinicznych, trudno je również wykryć w standardowych badaniach, a w przyszłości mogą doprowadzić do wznowienia choroby.
W Łodzi nie zrobisz anonimowego badania na HIV. Zamknięto punkt przy szpitalu Biegańskiego
Dlatego jedyną szansą dla dzieci z chorobą resztkową są właśnie badania molekularne. Dzięki nim specjaliści z łódzkiego laboratorium mogą dostosować leczenie do konkretnego dziecka. – W przypadku dzieci opornych na leczenie, możemy zastosować intensywniejszą terapii oraz odwrotnie, jeśli organizm dziecka dobrze reaguje na leczenie, zminimalizujemy je, nie narażając tym samym pacjenta na skutki terapii – mówi dr Joanna Taha, kierownik Oncolab.
Badania już są przeprowadzane. Tydzień temu pacjentem laboratorium był chłopiec diagnozowany w Gdańsku z powodu ostrej białaczki limfoblastycznej. Miesiąc temu nie wszedł w remisję co oznacza, że ryzyko niepowodzenia terapii i śmierci dziecka jest większe niż 95 procent. Specjaliści zastosowali diagnostykę molekularną i terapię kierunkową, dzięki której dziecko weszło w remisję, objawy choroby zostały zahamowane.
Laboratorium nie udałoby się wyposażyć gdyby nie pomoc Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Z pieniędzy zebranych podczas ostatniego finału, fundacja kupiła sprzęt wart blisko 2,5 miliona złotych. – Postawiliśmy sobie cel, by nasza działalność umożliwiała stopniowe podnoszenie poziomu opieki medycznej w Polsce. Wytyczamy nowe szlaki inwestując w najnowocześniejsze urządzenia i technologie, dlatego w Łodzi otwieramy laboratorium, które spełnia najwyższe światowe normy – mówi Jerzy Owsiak, prezes zarządu WOŚP.
Dzieci chorują na czerniaka. Złośliwy nowotwór to często wina opalania w solarium
Badania nie są finansowane przez NFZ, ale pieniądze na nie przekazało Ministerstwo Zdrowia. Przez trzy lata będzie przeznaczać po 800 tys. zł.