W powiecie głubczyckim opady i powódź są większe niż w 1997 r. Najgorzej na pograniczu

Milena Zatylna
Branice
Branice Sebastian Baca, wójt Branic
Nocny armagedon przetoczył się przez powiat głubczycki. Ale to jeszcze nie koniec. Trudna sytuacja nadal trwa. Opady i stan wody są większe niż w czasie powodzi tysiąclecia w 1997 roku.

W powiecie głubczyckim od wczoraj (14.09) obowiązuje pogotowie przeciwpowodziowe dla wszystkich gmin.

- W związku z zagrożeniem wystąpienia wód zwołałam dziś w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Głubczycach sztab kryzysowy, w którym udział wzięli przedstawiciele zaangażowanych służb – poinformowała w mediach społecznościowych wojewoda Monika Jurek. - Tego typu spotkania mają na celu omówienie aktualnej sytuacji meteorologicznej i hydrologicznej, podejmowanych działań prewencyjnych i interwencyjnych oraz mobilizacji służb.

Najbardziej dramatyczna sytuacja panuje na pograniczu polsko-czeskim, czyli w miejscowościach Opawice, Chomiąża, Krasne Pole i Lenarcice.

Osoby zamieszkujące tereny zagrożone proszę o regularne śledzenie komunikatów służb i stosowanie się do wydawanych zaleceń. Aktualnie ze względu na zagrożenie powodziowe, mieszkańcy powiatu proszeni są o niewjeżdżanie do miejscowości takich jak: Chomiąża, Opawica, Lenarcice, Radynia. Drogi tam są nieprzejezdne.

Obowiązuje też zakaz wjazdu do miejscowości Branice – Zamek. Ponadto zamknięte jest przejście graniczne z tej miejscowości do czeskiego Uvalna. W Kietrzu wylała rzeka Troja.

W samej gminie Głubczyce sytuacja też nie jest łatwa.

- W dalszym ciągu prowadzimy działania – informował burmistrz Głubczyc Adam Krupa na antenie Radia Opole. - Część ludzi się nie ewakuowała niestety. Najgorsze jest to, że w pozostałych wioskach mamy bardzo poważne podtopienia.

Dlatego samorządowiec wystosował apel do mieszkańców, by nie czekali z ewakuacją do ostatniej chwili.

- Sztab kryzysowy rozważa teraz, w jaki sposób podjąć z zalanych posesji mieszkańców – mówił włodarz.

W Głubczycach, po raz pierwszy od lat 60. ubiegłego wieku zalało park miejski.

- W tej chwili jest zalany w znacznej części, bo rzeka płynie przez park – informował Adam Krupa. - Mieliśmy w Gołuszowicach i Gadzowicach bardzo duże stany wody i wylała również rzeka w mieście. Ale poza parkiem, który jest najniżej położoną częścią miasta, nic się nie stało. W Głubczycach opady nie były nawalne. Były silne i trwały długo.

Jak podają czeskie służby, o 13.10 Opawa w Krnovie miała 522 cm. Ekstremalny stan powodziowy osiągnęła, przekraczając 445 cm. Poziom wody stale rośnie. Z kolei w Opawicy spada, było powyżej 3 metrów, a tuż po 13.00 wodowskazy zanotowały 256 cm.

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Piękny wolej Casha ucieszył Stadion Śląski. Polska ukąsiła Mołdawię

Piękny wolej Casha ucieszył Stadion Śląski. Polska ukąsiła Mołdawię

Lewandowski pojawił się na ławce i szybko z niej zniknął. Dlaczego?

Lewandowski pojawił się na ławce i szybko z niej zniknął. Dlaczego?

Wróć na i.pl Portal i.pl