Była 10. minuta meczu, gdy Rooney przejął piłkę na własnej połowie, spojrzał w kierunku bramki rywali, zauważył wysuniętego bramkarza i... strzelił z ponad 60 metrów. Trafił, a komentatorowi i kibicom na stadionie dosłownie opadły szczęki. Internautom też, bo film z bramką Rooneya ma już ponad 2,5 miliona odtworzeń na oficjalnym koncie Major League Soccer na Twitterze. Sami zresztą zobaczcie, bo warto.
Bramka Rooney'a przypomina notabene to co zrobił w przeszłości inny gwiazdor Manchesteru United David Beckham. Wtedy też wszystkim opadły szczęki.

Wideo