Ta kontrowersyjna zapowiedź wzburzyła ekologów, którzy podkreślają, że bobry spełniają ważną rolę na naszym ekosystemie, choć mogło by się wydawać na pierwszy rzut oka, że tylko niszczą drzewostan i zaburzają bieg rzek.
Przy okazji minister stwierdził, że polowanie na bobry jest konieczne, bo czynią szkody w rolnictwie. To ponoć wiązałoby się z ograniczeniem ochrony bobrów i żubrów. W tym kontekście minister zacytował nawet fragment Biblii: „idź i czyń sobie ziemię poddaną”…
Jednocześnie dodał, że płetwa bobra ma ponoć właściwości afrodyzjaku, więc tym bardziej problem z bobrami może się wkrótce skończyć...
Wielu kwestionuje jednak prawdziwość medialnych informacji z wypowiedzami ministra, a niektórzy przypominają, że w Polsce bobry jadło się już przed wiekami i nikt z tego nie robił problemu. Żubry z resztą też...
