Rosja szykuje się do rozmieszczenia samolotów i okrętów wojennych na Karaibach w celu przeprowadzenia w nadchodzących tygodniach ćwiczeń wojskowych. Są to pierwsze od pięciu lat ćwiczenia na półkuli zachodniej, obejmujące działania w powietrzu i na morzu - twierdzą amerykańskie źródła.
Czy to zagraża Ameryce?
Waszyngton twierdzi, że nie stwarza ono „bezpośredniego zagrożenia dla USA”. Administracja prezydenta Bidena uważa, że Moskwa zamierza wykorzystać ćwiczenia jako „taktykę przekazu informacji” po tym, jak niedawno Joe Biden pozwolił Ukrainie użyć amerykańską broń do atakowania niektórych celów w Rosji.
Rosyjskie okręty na Kubie?
Jeden z urzędników USA spodziewa się, że Moskwa „przeprowadzi wzmożoną aktywność morską i powietrzną w pobliżu Stanów Zjednoczonych”, która obejmie zawinięcia okrętów wojennych do portów na Kubie i prawdopodobnie w Wenezueli.
W latach 2013–2020 Rosja wysyłała okręty na półkulę zachodnią co roku, latały tam również jej samoloty, które naruszały przestrzeń powietrzną sojuszników USA. Jednak oczekiwane działanie będzie pierwszym tego rodzaju skoordynowanym ćwiczeniem powietrzno-morskim od 2019 r., za kadencji Trumpa.
Moskwa nie poinformowała administracji Bidena o manewrach. Przewiduje się, że rosyjskie manewry na Karaibach zakończą się jesienią ogólnoświatowymi ćwiczeniami morskimi, które obejmą dodatkowe działania w regionie, a także na całym Pacyfiku.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
