- Każdy z nas ma prawo do tego, aby wiedzieć jak wydawane są publiczne pieniądze – mówi Anita Sowińska, koordynatorka Wiosny w Łodzi - Chodzi nam o informacje o wynagrodzeniach wszystkich pracowników. Składamy wniosek w Łódzkim Urzędzie Wojewódzkim i Urzędzie Miasta Łodzi , jednak nie poprzestajemy na tym. Uważamy, że prawo do jawności wynagrodzeń jest prawem Polek i Polaków. Jedną z pierwszych ustaw, którą złożymy po wejściu do Sejmu, będzie ustawa o jawności wynagrodzeń w spółkach Skarbu Państwa i w instytucjach państwowych.
Akcja nosi nazwę "Wiosenne porządki". W Łodzi zostanie złożonych co najmniej 30 wniosków, poza ŁUW i UMŁ otrzyma je także Urząd Marszałkowski, a także miejskie spółki i instytucje nadzorowane przez te urzędy.
Sowińska przypomniała m.in. ujawniony przez Dziennik Łódzki przypadek Dariusza Jońskiego, radnego klubu Koalicji Obywatelskiej w sejmiku, który został członkiem zarządu Aquaparku Fala z wynagrodzeniem bliskim 20 tys. zł brutto miesięcznie, dodając, że Wiosna nie godzi się na to, by "instytucje publiczne były traktowane jako bankomat dla funkcjonariuszy partyjnych"
Wiosna w trybie w trybie wniosku o udostępnienie informacji publicznej na podstawie art. 61 Konstytucji RP składa w całym województwie.
Jednak ta sama partia ma problemy z ujawnieniem źródeł finansowania własnej, publicznej działalności. Finanse partii prześwietlał Marcin Dobski na portalu PR24. "Za spotkanie z Biedroniem w Wałbrzychu, które odbyło się 7 grudnia, zapłaciła prywatna firma, która wykonuje m.in. prace budowlane... Cyrk, bo powinna partia" - napisał na Twitterze Dobski.
Jan Mróz z Wiosny wyjaśniał, że "(...) w grudniu 2018 roku Robert Biedroń nie był członkiem jakiejkolwiek partii. Żadna z cyklu debat pt. "Burza Mózgów" nie była organizowane przez jakąkolwiek partię. Organizatorem ich była wyłącznie Fundacja Instytut Myśli Demokratycznej, która na działalność statutową może gromadzić wpłaty i darowizny od osób fizycznych i prawnych".
Tyle tylko, że Wiosnę, choć pod inną nazwą, zarejestrowano już w połowie 2018 r., a na początku 2019 r. ten rejestr zaktualizowano z nową nazwą. Cykl spotkań "Burza Mózgów" także miał kontekst polityczny, bo dotyczył formułowania programu wyborczego, zaś Fundacja Instytut Myśli Demokratycznej jest think - thankiem utworzonym przez Biedronia.
Podobne przypadki, gdy konwencje Wiosny finansowane były przez Fundację IMD a także sklep internetowy, choć jest to wbrew ustawie o partiach politycznych, zebrał i opisał w doniesieniu do prokuratury, prezes Ruchu Narodowego Robert Winnicki, który zapowiedział, że poinformuje także Państwową Komisję Wyborczą.