Wisła Kraków. W tym meczu wszystko przemawia za „Białą Gwiazdą”. Dlatego powinna uważać

Bartosz Karcz
Jesienią w Sosnowcu górą była Wisła, która wygrała 2:1
Jesienią w Sosnowcu górą była Wisła, która wygrała 2:1 Lucyna Nenow
W niedzielę o godz. 12.40 Wisła Kraków podejmie Zagłębie Sosnowiec. Będzie to ostatni mecz „Białej Gwiazdy” w sezonie zasadniczym na swoim stadionie. Wisła jest zdecydowanym faworytem tej konfrontacji.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Dwa ostatnie mecze jawiły się dla podopiecznych Radosława Sobolewskiego jako ekstremalnie trudne. Wisła najpierw grała u siebie z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza, a następnie na wyjeździe z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Oba testy zostały zdane przez „Białą Gwiazdę” celująco, bo dopisała do swojego konta sześć punktów i wciąż pozostaje w grze o bezpośredni awans do ekstraklasy. I może w niej pozostać bez względu na wyniki innych meczów, ale warunek jest jeden, musi wygrać z Zagłębiem.

Na pozór nie ma prawie żadnych argumentów, które dawałyby w tym meczu sosnowiczanom szanse na korzystny wynik. Owszem, Zagłębie wygrało ostatnio z innymi kandydatami do awansu, czyli Ruchem Chorzów i ŁKS-em Łódź, ale to były mecze rozgrywane u siebie. A gdy tylko zawodnicy Zagłębia opuszczają Sosnowiec, zmieniają się diametralnie. Ich bilans na wyjazdach jest bardzo słaby. Dość powiedzieć, że Zagłębie ostatni raz wygrało na wyjeździe 29 lipca, gdy pokonało Odrę w Opolu 4:1. I było to zresztą jedyne zwycięstwo sosnowiczan w tym sezonie poza własnym stadionem.

Pamiętać jednak również trzeba, że choć Zagłębie na wyjazdach zapomniało jak się wygrywa, to jednak zdołało z nich przywieźć w sumie jedenaście punktów. Trzy za wspomniane zwycięstwo w Opolu i osiem za remisy. Mało tego, wśród tych ośmiu remisów są również te z drużynami z czołówki - ŁKS-em, Puszczą Niepołomice czy Arką Gdynia. A że Wisła musi wygrać, to na pewno ostatnią rzeczą, o jakiej mogą w Krakowie pomyśleć, to lekceważenie rywala, bo jak uczy I liga, w niej na każdego trzeba uważać.

Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Przy ul. Reymonta mowy jednak o lekceważeniu kogokolwiek być nie może, bo w Wiśle doskonale zdają sobie sprawę, o co toczy się gra. Dwie wygrane w ostatnich dwóch spotkaniach sezonu zasadniczego nie są gwarantem bezpośredniego awansu do ekstraklasy, bo potknąć musiałby się jeszcze przynajmniej jeden raz Ruch Chorzów, ale dla „Białej Gwiazdy” te sześć punktów i tak będzie miało wartość bardzo dużą. Bo są one gwarantem zajęcia minimum trzeciego miejsca, czyli w razie konieczności gry w barażach, Wisła będzie gospodarzem najpierw półfinału, a jeśli go wygra, to również decydującego starcia.

Wisła poradziła sobie ostatnio w Bielsku-Białej znakomicie bez swojego lidera Luisa Fernandeza, ale na mecz z Zagłębiem wróci on już do gry i to jeszcze wzmocni siłę ofensywną „Białej Gwiazdy”. A można się spodziewać, że po dwóch tygodniach przerwy Hiszpan będzie miał wyjątkową ochotę do strzelania kolejnych bramek. Zagłębie zresztą już przekonało się w tym sezonie o jego wysokich umiejętnościach, bo w pierwszym meczu obu drużyn, rozegranym jeszcze na Stadionie Ludowym, Fernandez trafił do siatki dwa razy, a Wisła wygrała 2:1.

Wszystko wskazuje na to, że do dyspozycji trenera Radosława Sobolewskiego będzie również David Junca, który od kilku tygodni pauzował z powodu kontuzji. Powrót Hiszpana na boisko to powinno być wzmocnienie nie tylko defensywy, ale również ofensywy Wisły. Wszyscy wiedzą bowiem jakim graczem jest Junca. Jak często lubi ruszać skrzydłem i jak precyzyjne są jego dośrodkowania.

Dodajmy, że niedzielny mecz poprowadzi Łukasz Kuźma z Białegostoku. Wiśle sędziował będzie pierwszy raz w tym sezonie. Zagłębiu prowadził niedawny mecz z ŁKS-em Łódź.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Największy atak Rosji na Charków od początku wojny. Są ofiary

Największy atak Rosji na Charków od początku wojny. Są ofiary

Wystartowały KultURalia! Tak w piątek bawili się studenci w Rzeszowie

Wystartowały KultURalia! Tak w piątek bawili się studenci w Rzeszowie

Wróć na i.pl Portal i.pl