WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"
Igor Sapała ostatni raz zagrał w barwach Wisły 18 sierpnia w meczu z Odrą Opole. Wyszedł wtedy na boisko w podstawowym składzie, ale po nieco ponad kwadransie gry w zaledwie dwie minuty dostał dwie żółte kartki i wyleciał z boiska. Szczególnie druga była po prostu bezmyślna, a postawa pomocnika osłabiła wtedy zespół, który choć w dziesiątkę uzyskał nawet dość szczęśliwie prowadzenie, to grając o jednego mniej nie był w stanie go utrzymać. W końcówce Wisła straciła trzy bramki, przegrała 1:3, a za porażkę tę najbardziej zapłacił Sapała.
Pytany przed kolejnym meczem z Arką Gdynia trener Wisły Radosław Sobolewski czy wyciągnął konsekwencje za nieodpowiedzialne zachowanie piłkarza, powiedział wtedy: - Oczywiście, że rozmawiałem z Igorem. Po tym zdarzeniu był niesamowicie przybity i przejęty. Mógł się oczywiście zachować w inny sposób. Wiem jak to mocno przeżywa. Rozmawialiśmy indywidualnie i mam nadzieję, że po tej rozmowie wyciągnie wnioski dla siebie. O konsekwencjach nie będę jednak mówił, bo to wewnętrzna sprawa drużyny.
Sobolewski zatem o konsekwencjach głośno nie mówił, ale je wyciągnął. Igora Sapały zabrakło w kadrze meczowej w trzech kolejnych spotkaniach. Nawet na ławce rezerwowych nie usiadł gdy Wisła grała z Arką Gdynia, Miedzią Legnica i Chrobrym Głogów. W czwartek na konferencji przed kolejnym spotkaniem „Białej Gwiazdy”, tym razem z Motorem Lublin, zapytaliśmy Sobolewskiego jak wygląda sytuacja Igora Sapały w tym momencie? Szkoleniowiec Wisły odparł: - Zawsze zwracam uwagę chłopcom, żeby nie przespali pewnego momentu i był moment, że za czerwoną kartkę Igor Sapała był odsunięty od składu. Inni zawodnicy zaprezentowali się wtedy czy to w meczu z Arką Gdynia czy z Miedzią Legnica naprawdę w sposób bardzo dobry. Środek pola wyglądał naprawdę nieźle podczas ostatniego meczu. Jak prześpisz swój moment, to później ciężko jest wrócić i tylko mocnym treningiem, mocnym sygnałem na treningu można pewne rzeczy wywalczyć.
Dodał jednak również: - Igor na pewno podniósł rękawicę. Chce rywalizować. Każdy z nas wie, że dysponuje niesamowitym potencjałem. Po wydarzeniach z meczu z Odrą musi jednak dobijać się do pierwszego składu. I ostatnio daje takie sygnały. Środek pola prezentuje się natomiast naprawdę godnie, dlatego w ostatnich meczach nie grał.
Słowa o tym, że Sobolewski docenia fakt, że Igor Sapała się nie poddał, szybko znalazły potwierdzenie w jego decyzjach. Piłkarz po kilku tygodniach przerwy znalazł się bowiem w kadrze meczowej na mecz z Motorem i pojechał do Lublina. W porównaniu do spotkania z Chrobrym w meczowej „20” Sapała zajął miejsce Kuby Wiśniewskiego. Czy w tym spotkaniu wystąpi, to już oczywiście inna sprawa, bo tak jak mówi Sobolewski, jeśli szukać plusów w grze Wisły w ostatnich meczach, to akurat w środku pola, gdzie dobrze prezentuje się m.in. Marc Carbo. A to właśnie z nim m.in. rywalizuje Sapała o miejsce w składzie.
- Żony i dziewczyny Hiszpanów z Wisły Kraków na prywatnych zdjęciach piłkarzy
- Nowe wyceny piłkarzy Wisły. Sprawdź, ile jest warta drużyna po letnich transferach
- Wisła Kraków. Transfery byłych piłkarzy Wisły. Lato 2023
- Nowa wycena Cracovii z Kamilem Glikiem. Sprawdź, jaka jest wartość piłkarzy "Pasów"
- Nowy piłkarz Wisły Kraków na prywatnych zdjęciach. Hiszpan stał się podporą drużyny
- Hiszpańska ofensywa w Wiśle! Piłkarze "Białej Gwiazdy" na prywatnych zdjęciach
