Wisła: Nowa czekoladowa figura Adama Małysza została odsłonięta. "Wąs wykonany z włókna kokosowego"

Po 22-latach z holu Domu Zdrojowego w Wiśle zniknęła pierwotna figura Adama Małysza wykonana z białej czekolady i została zastąpiona wersją kolorową, którą w piątek, 28 kwietnia, uroczyście odsłonił „Orzeł z Wisły” w towarzystwie burmistrza Tomasza Bujoka.

Nowa postać Adama Małysza została wykonana z kolorowej czekolady. To praca autorstwa cukiernika Damiana Wiśniewskiego, który do jej zrobienia wykorzystał 135 kg czekolady plastycznej przekazanej przez Master Martini. Na osiągnięcie końcowego efektu poświęcił 432 godziny.

Postać wraz z nartami ma wysokość 2,90 m, ostateczna waga z podstawą wynosi około 175 kg.

- Mam nadzieję, że to będzie bardzo pozytywna zmiana. Poprzednia rzeźba była obowiązkowym punktem na mapie turystycznej Wisły. Mnóstwo gości i grup przyjeżdżało do miasta, aby ją zobaczyć - powiedział Tomasz Bujok, burmistrz Wisły.

Jak zaznaczył, decyzja o zrobieniu nowej postaci została podjęta, gdyż "ząb czasu wyraźnie nadgryzł poprzednią figurę".

- Poprzednio rzeźba została najbardziej rozsławiona, jak ktoś jej odgryzł ucho. Mam nadzieję, że tutaj nikt na to nie będzie chętny - żartował Adam Małysz, który pogratulował twórcy precyzyjnego wykonania.

- Wcześniej trochę widziałem, bo spotkaliśmy się z Damianem w trakcie prac. Śmiałem się, że nawet buty są takie same, jak miałem - dodał.

Jak zwrócił uwagę cukiernik, nowa rzeźba została zrobiona ręcznie.

– Moja praca nie polega na robieniu odlewów. Precyzji wymagało zrobienie uśmiechu, czoła, oczu... (...). Wąs został wykonany z włókna kokosowego, co uważam, że wyszło bardzo naturalnie – powiedział Damian Wiśniewski.

Jak dodał, koncepcja pracy polegała na tym, aby nawiązać do wspaniałych lat polskiego skoczka. "Te największe sukcesy oglądałem jako młody chłopak".

Poprzednia figura powstała w szczycie Małyszomanii i została wykonana przez Stowarzyszenie Cukierników RP. Pracami kierował Jan Sośnicki, rzeźbieniem w czekoladzie zajmowało się ośmiu cukierników i zajęło im to 264 godziny. Do jej przygotowania wykorzystano 330-kilogramowy blok białej czekolady. Skoczek ważył ostatecznie 180 kg i mierzył wraz z nartami oraz podium 2,5 m. Jedyną renowację przeszła w 2012 roku.

Jak powiedział burmistrz Wisły, 22-letnia rzeźba trafiła do „głębokiego archiwum”. "Co prawda w częściach, lecz do odtworzenia".