Władimir Putin odbudowuje siatkę szpiegów w Europie

Piotr Grochmalski
Piotr Grochmalski
„Der Spiegel” ocenia, że nadal Rosja dysponuje tysiącami uśpionych agentów FSB, Służby Wywiadu Zagranicznego (SVR) czy Wywiadu Wojskowego (GRU).
„Der Spiegel” ocenia, że nadal Rosja dysponuje tysiącami uśpionych agentów FSB, Służby Wywiadu Zagranicznego (SVR) czy Wywiadu Wojskowego (GRU). Associated Press/East News
Od czasu agresji Rosji na Ukrainę 24 lutego 2022 r. rozpoczęła się jeszcze inna wojna. Jej epizody rzadko trafiają na pierwsze strony gazet. W jej ramach w Europie zatrzymano dziesiątki osób szpiegujących dla Moskwy.

Udało się przerwać wiele nitek rozbudowywanej przez lata agenturalnej sieci, która oplotła Stary Kontynent. Jednak media niemieckie od miesięcy zwracały uwagę na próby Kremla odbudowywania swej agentury. Przed trzema tygodniami, gdy niemiecka prokuratura ogłosiła, że członkowie organizacji „Obywatele Rzeszy” chcieli dokonać zamachu stanu i siłą przejąć władzę w RFN, Berlin ujawnił szybko personalia kluczowych spiskowców. Wszystkich, poza jedną osobą, obywatelką Rosji, Vitalią B., która miała umożliwić kontakt grupy z rosyjskimi dyplomatami.

Berlin i Moskwa wspólnie zapewniają, że Putin jest poza podejrzeniem

Dmitrij Pieskow, rzecznik Putina, natychmiast zareagował twierdząc, iż Kreml nie ma nic wspólnego z tym wydarzeniem i nie udzielał wsparcia spiskowcom. Ta dziwna próba rzekomego zamachu stanu ujawniła jednak dziwną nadopiekuńczość niemieckiej prokuratury wobec rosyjskiej obywatelki.

Zdumiewała też ta wspólna nadgorliwość Berlina i Moskwy w zapewnieniach, że Putin nie maczał palców w tym operetkowym zamachu. Nie musiał, bo wielkie korporacje, jak choćby Wintershall Dea, nadal wspierają rosyjski przemysł zbrojeniowy, a jego najważniejszy człowiek w Niemczech, były kanclerz Gerhard Schroeder, ma się dobrze.

Potężny cios w Kreml

Po 24 lutego wiele państw europejskich poważnie uderzyło w agenturę Kremla na swoim obszarze. To była gigantyczna operacja. Rąbka tajemnicy uchylił Ken McCallum, dyrektor generalny agencji MI5, który ujawnił pod koniec listopada, że w ramach współdziałania służb na Starym Kontynencie, po agresji na Ukrainę wydalono z Europy ponad 600 rosyjskich urzędników, z których 400 agencja uznała za szpiegów. McCallum podkreślił, iż w najnowszej historii zadano „najbardziej znaczący cios strategiczny” zdolnościom Moskwy do szpiegowania.

Stwierdził on, iż „w przypadku Wielkiej Brytanii, od czasu usunięcia przez nas 23 rosyjskich szpiegów, podających się za dyplomatów, odmówiliśmy - ze względów bezpieczeństwa narodowego - wydania ponad stu wiz dyplomatycznych… Wielka Brytania musi być gotowa na rosyjską agresję [szpiegowską] przez wiele lat”.

To Ukraińcy zadali pierwszy cios agenturom Kremla na Zachodzie

Ważne jest, że państwa europejskie przekazują sobie wzajemnie czułe dane, co powoduje, że wydalony z jednego państwa szpieg nie może być po prostu przeniesiony do innego kraju. Jednak były szef Tajnej Służby Wywiadowczej MI6, John Sawers ostrzega, że agentura Putina zapuściła głęboko korzenie w wielu państwach. Podkreśla, że „Zakres agresywnej działalności wywiadowczej jest zauważalny w całej Europie. Wiemy prawdopodobnie zaledwie o 10 procentach ich aktywności”.

Jednak pierwszy wielki cios w agenturalną rosyjską sieć zadał sam Kijów. Wywiad wojskowy Ukrainy opublikował 28 marca gigantyczną listę aktywnej agentury rosyjskiej w Europie, która objęła nazwiska i dane kontaktowe 620 osób. Byli to głównie agenci Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji (FSB) zamieszani w „działalność przestępczą” na Starym Kontynencie.

W poście w języku rosyjskim na swojej oficjalnej stronie internetowej wywiad ukraińskiego Ministerstwa Obrony wymienił osoby, które były pracownikami FSB zarejestrowanymi w centrali agencji w Moskwie. Obok nazwisk znajdują się dane, które zawierają datę urodzenia, paszport, rejestrację adresu, długi, karty SIM, modemy, a nawet używane przez nich samochody. Wszyscy ujawnieni agenci byli zarejestrowani pod tym samym adresem – ulica Bolszaja Łubianka w Moskwie, adres FSB, byłego KGB.

Rosyjscy szpiedzy – złapani i uśpieni

„Der Spiegel” ocenia, że nadal Rosja dysponuje tysiącami uśpionych agentów FSB, Służby Wywiadu Zagranicznego (SVR) czy Wywiadu Wojskowego (GRU). Rosja szczególnie uaktywniła się w byłych tzw. państwach poradzieckich na Starym Kontynencie. W marcu w Bułgarii tamtejsze służby rozpracowały emerytowanego generała, pracującego w sektorze obronnym, który od 2016 r. był rosyjskim agentem. Przekazywał tajne informacje o NATO i UE i brał udział w misjach zagranicznych. Rok wcześniej, 18 marca, bułgarski kontrwywiad rozbił

cała siatkę szpiegowską, która liczyła 6 obywateli tego państwa. Byli to czynni żołnierze, w tym wywiadu wojskowego.

Siatką kierował Iwan Illiew, który w czasach komunistycznych przeszedł szkolenie GRU. Po 1989 r. zajmował kierownicze stanowiska w bułgarskim wywiadzie wojskowym, a po przejściu na emeryturę prowadził kursy dla personelu wywiadu wojskowego. Jego żona, która posiada podwójne obywatelstwo (bułgarskie i rosyjskie), była łącznikiem z personelem ambasady rosyjskiej.

Także w marcu 2022, Narodowa Agencja Kryminalna Słowacji (NAKA) rozpracowała czteroosobową szpiegowską siatkę. Najważniejszą postacią był w niej płk Pavel Buczyk, który pracował dla tamtejszego resortu obrony, a także Bohuš Garbár, który pisał dla prorosyjskiej strony.

GRU szczególnie interesowało to, co dotyczyło relacji wojskowych NATO z Ukrainą, ale także czułe dane o lokalnych politykach. Garbár miał wyszukiwać osoby sympatyzujące z Rosją i tworzyć sieć agentów wpływu. Słowacja wydaliła wówczas trzech rosyjskich dyplomatów, którzy kierowali tworzącą się siatką szpiegowską.

Wywiadowcza rola Budapesztu. Tylko tam rośnie liczba dyplomatów

W sierpniu w Albanii aresztowano trzy osoby, 24-letniego Rosjanina, 33-letnia Rosjankę i 25-letniego Ukraińca. Próbowali oni robić zdjęcia na obrzeżach zakładu produkującego broń w mieście Gramsh, około 80 kilometrów na południe od stolicy Tirany. Podczas próby ich zatrzymania przez dwóch żołnierzy użyli silnego środka chemicznego, który spowodował paraliż członków ochrony obiektu.

We wrześniu węgierski sąd skazał byłego posła z partii Jobbik, Bela Kovacsa, na pięć lat więzienia za szpiegostwo na rzecz Rosji. Wyrok nie mógł zostać wykonany, bo Kovacs od 2019 r. przebywa w Moskwie. Pod koniec listopada wywiad ukraiński na przejściu granicznym z Węgrami zatrzymał agenta, przy którym znaleziono czułe informacje, dotyczące danych osobowych oficerów ukraińskiej Agencji Bezpieczeństwa SBU i GUR (wywiadu wojskowego). Zatrzymany był byłym pracownikiem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Ukrainy. Miał przekazać dane w ambasadzie rosyjskiej w Budapeszcie.

Według danych tych agencji rośnie rola wywiadowcza stolicy Węgier. Tamtejsza ambasada rosyjska jest jedyną placówką w UE, która zwiększyła swoją obsadę, z 46 osób do 56. W tym czasie w Pradze pozostało sześciu rosyjskich dyplomatów, w Bratysławie trzech, a w Warszawie 13. W Budapeszcie od lat mieszka Andriej Naryszkin ze swoją żoną i dziećmi. Jest synem szefa Służby Wywiadu zagranicznego FR, Siergieja Naryszkina.

Atak rosyjskich szpiegów na niemal wszystkie państwa europejskie

Rosja aktywizuje swoje działania szpiegowskie na obszarze całej Europy. W kwietniu Niemcy schwytali oficera rezerwy Bundeswery, Raplha G., który przekazywał Rosjanom informacje wywiadowcze o obronie cywilnej, systemie rezerw federalnych, a także czułe dane o Nord Stream 2 w latach 2014-2020.

Również w kwietniu Londyn poinformował, że tamtejsze służby zatrzymały pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosji Davida Ballantyne Smithsa, ochroniarza, który pracował w ambasadzie brytyjskiej w Berlinie. Był agentem od października 2020 r. do sierpnia 2021 r. Informacje przekazywał attaché wojskowemu Rosji, gen. Siergiejowi Czukhurowowi. Dotyczyły one głównie wrażliwych danych pracowników ambasady, a także informacji niejawnych związanych z pracą brytyjskiego rządu.

A 15 czerwca tamtejsze media szeroko komentowały zatrzymanie na lotnisku Gatwick 40-letniego mężczyzny, który chciał uciec z W. Brytanii. Nie ujawniono jego danych, ale potwierdzono że sprawa dotyczyła szpiegostwa. W Niemczech rosyjski badacz Ilnur Nagajew, który był pracownikiem naukowym Uniwersytetu w Augsburgu, został przyłapany na przekazywaniu, za 2,5 tys euro, informacji o europejskim programie kosmicznym Ariane oficerowi rosyjskiego wywiadu.

Po długim dochodzeniu w 2022 r. ujawniono we Włoszech personalia groźnego agenta GRU, Olgi Kolobowej. Jako Maria Adela Kuhfeld Rivera, utrzymywała bliskie stosunki z wieloma wysokimi oficerami NATO, pracującymi we włoskiej kwaterze głównej sojuszu. Prowadził ją bezpośrednio gen. Andriej Awerianow, dowódca tajnej jednostki GRU 29155, odpowiedzialnej za wiele akcji terrorystycznych na obszarze całej Europy.

Gdy groziła jej dekonspiracja, w 2018 r. nagle zniknęła z Włoch. A w czerwcu niderlandzka Służba Wywiadu i Bezpieczeństwa (AIVD) udaremniła zatrudnienie agenta GRU, Siergieja Czerkasa, Międzynarodowym Trybunale Karnym w Hadze.

Ten sam agent, który udawał brazylijskiego migranta i pracownika naukowego Viktora Mullera Ferreirę, działał aktywnie na obszarze Skandynawii. Norweskie służby ujęły go 24 października zeszłego roku.

Alternatywne środki szpiegowskie

Niedawny raport Supo , fińskiego wywiadu, podkreśla, że rosyjscy oficerowie wywiadu zostali w większości „odcięci” od swoich sieci. Ostrzega jednak, że rosyjscy szpiedzy uciekają się do alternatywnych środków. Jednym z nich jest cyberszpiegostwo. Innym jest rekrutacja cudzoziemców w Rosji.

Jednak Moskwa, przyparta do muru, coraz częściej wykorzystuje tzw. nielegałów, takich jak Czerkasow. Są to działania coraz gorzej przygotowane pod względem operacyjnym. Stąd kolejne spektakularne wpadki rosyjskich agentów. Ta ukryta wojna w kremlowską agenturą w Europie będzie długa, coraz bardziej brutalna i bezwzględna.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl