Mecz Lecha Poznań z Fiorentiną elektryzuje kibiców obu drużyn. Bilety na czwartkowe spotkanie rozeszły się w kilka godzin, ale także we Włoszech docenia się rangę tego pojedynku. Media zwracają uwagę, że mecz w Poznaniu ma duże znaczenie dla obu zespołów. Kolejorz walczy o historyczny sukces, "odpowiedzieć na palące pytania" (tak pisze Corriere dello Sport) musi też "Viola".
- Fiorentina w ciągu nadchodzących dwóch tygodni będzie wiedziała, czy zdobyła prawo do gry w półfinale Ligi Konferencji, czy pojedzie na Olimpico w Rzymie, aby zagrać w finale Coppa Italia 2023 ze zwycięzcą Inter-Juventus, a 27 kwietnia czy dostanie 150 mln euro na budowę nowego „Franchi”, czyli swojego stadionu. To będą gorące dni dla klubu
- podkreśla gazeta.
Lech i Fiorentina grają podobnie
Radio Firenze przeprowadziło natomiast wywiad z Markiem Koźmińskim. Były piłkarz Udinesse, Brescii czy Ankony, a także wiceprezes PZPN, zapytany został o mocne strony Lecha Poznań i kogo uważa za faworyta tego starcia.
- Lech Poznań to twardy zespół, który gra w Europie od kilku lat. Są w dobrej formie. Fiorentina ma technicznie lepszych graczy niż Lech, ale to nie znaczy, że mogą czuć się pewnie. Poznaniacy wygrali 3:0 z Villarreal
- podkreślił Koźmiński.
Pytany, czy Ishak jest najniebezpieczniejszym zawodnikiem, odpowiedział, że to bardzo ważny zawodnik, ale "Viola" musi się też obawiać Michała Skórasia, który jest młodym i interesującym zawodnikiem.
- Jest w świetnej formie i ma przed sobą duże perspektywy. Zainteresowanie nim na rynku jest ogromne
- mówi Marek Koźmińsk.
Były reprezentant Polski zauważył, że Lech w grze przypomina Fiorentinę i będzie starał się narzucić swój styl.
- Lech nie jest drużyną zamykającą się w obronie, lubi grać piłką i kreować grę. Nawet przeciwko Villareal grali otwarcie. Mają dobrych obrońców jak Salamon, ale też dobrego bramkarza. To drużyna kompletna i dojrzała. Nie ma widocznych słabości. To kompletny zespół, ale jakość Fiorentiny jest bez wątpienia wyższa
- stwierdził Koźmiński
450 kibiców Fiorentiny w Poznaniu
Jak donosi Corriere Fiorentino, około 450 fanów podąży za Fiorentiną do Poznania.
- Violę czeka szczególnie nieprzyjemne powitanie, biorąc pod uwagę, że kibice Lecha Poznań należą do najgorętszych (i najbardziej przerażających) na kontynencie. To nie przypadek, że w związku z meczem rewanżowym burmistrz Nardella poprosił ministra Piantedosiego o maksymalną uwagę
- pisze portal.
@firenzeviola_it publikuje jednak list kibiców Lecha do burmistrza i jego odpowiedź, w którym dziękuje fanom Kolejorza za zaproszenie do Poznania i stwierdza, że to co napisali jest bardzo budujące.
Uwaga na Jovicia
Jak donosi La Repubblica, ostatnie dni nie były łatwe dla największej gwiazdy Fiorentiny Luki Jovica. Serb miał infekcją wirusową, dlatego opuścił mecze z Lecce i Interem w Serie A. Pojawił się na boisku dopiero w ostatnich 10 minutach meczu ze Spezią (1:1) i mógł mieć fantastyczne wejście, zdobywając zwycięskiego gola, ale pomylił się o kilka centymetrów.
- Jest duża różnica, gdy gra Jović - pisze La Repubblica. - To właśnie w Lidze Konferencji Serb do tej pory dawał z siebie wszystko. Sześć z jedenastu bramek strzelonych do tej pory padło w Europie. I pomimo tego, że w międzyczasie został wyprzedzony w hierarchii strzelców przez Cabrala, dzięki przekonującym występom, Jović nadal jest najgroźniejszą bronią "Violi" w Lidze Konferencji.
Piąta obrona w Serie A
Włoskie media oceniły też ostatni mecz ligowy Violi ze Spezią (1:1). Pisze się tam, że choć jest rozczarowanie, iż nie udało się odnieść 10 z rzędu zwycięstwa, to "pomyłka nie może zepsuć występu". Fiorentina (zwłaszcza od połowy lutego) bardzo poprawiła grę w defensywie, o czym świadczy fakt, że z zaledwie 29 straconymi bramkami w 32 meczach, Viola ma piątą najlepszą obronę w Serie A . W rzeczywistości Włochom udało się poprawić te błędy, które na początku sezonu tyle kosztowały liliową drużynę. Nawet w Lidze Konferencyjnej Fiorentina czterokrotnie zachowała czyste konto, lepszy od nich jest tylko... Lech Poznań i West Ham.
Znane polskie kluby, które zostały zlikwidowane ...
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
