Wojna na Ukrainie. Dziennikarz: to katastrofa, strategia Bidena poniosła sromotną klęskę

Grzegorz Kuczyński
Wideo
od 16 lat
Ukraina nie przegrała wojny, co jest niezwykłym osiągnięciem, ale też nie wygrywa, poparcie Zachodu słabnie, a wojska rosyjskie kontynuują ofensywę. Wojna w Ukrainie stała się katastrofą, w dużej mierze na skutek błędnej strategii Joe Bidena – pisze felietonista lewicowego brytyjskiego dziennika „The Guardian”.

Simon Tisdall zauważył, że Biden, decydując się na powstrzymanie konfliktu, obiecał Ukrainie pomoc wojskową i finansową oraz szeroko zakrojone sankcje wobec Rosji. Trzydzieści miesięcy później strategia powstrzymywania poniosła sromotną porażkę. Wojna w Ukrainie stała się katastrofą.

Wojna jak złośliwy rak dla świata

Niczym nowotwór złośliwy, kryzys ukraiński daje przerzuty, a „toksyczne skutki wojny” z dnia na dzień stają się coraz bardziej niszczycielskie w skali globalnej. Autor felietonu zwraca również uwagę, że wojna w Ukrainie sprowokowała rozłam między USA i Europą w NATO.

Wojna, pisze Simon Tisdall, podsyca polityczny ekstremizm, ponieważ rośnie poparcie dla opłacanych populistycznych zwolenników prezydenta Rosji Władimira Putina. W tym samym czasie na całym świecie rozprzestrzeniła się wojna hybrydowa: dywersja, dezinformacja, cyberataki, oszustwa, operacje wywierania wpływu. Rosja stała się wzorem dla autorytarnych reżimów.

Sejsmiczne zmiany geopolityczne

„Niepowodzenie w powstrzymaniu wojny zachęca do sejsmicznych zmian geopolitycznych, w szczególności do partnerstwa bez granic między Chinami a Rosją”, zauważa felietonista. Do szczytu BRICS, który odbył się w rosyjskim Kazaniu, dołączyło wiele krajów, w tym, co niepokojące, członek NATO, Turcja. Putin i chiński przywódca Xi Jinping wyobrażają sobie globalny antyzachodni sojusz, nowy porządek świata XXI wieku. Tisdall podkreśla, że nie są to czcze marzenia.

Autor felietonu podkreśla również, że o tym, że konflikt nieubłaganie narasta, świadczy choćby fakt, że Korea Północna wysyła swoje wojska, aby wesprzeć Federację Rosyjską. Jednocześnie republikański kandydat na prezydenta USA Donald Trump może wykorzystać wojnę w Ukrainie do przekonania wyborców, że Demokraci tacy jak Kamala Harris nie są w stanie zapanować nad chaotycznym światem, NATO jest papierowym tygrysem, a ONZ jest bezużyteczna.

Biden nie odstraszył Putina

Ogromne straty gospodarcze rosną z dnia na dzień, podobnie jak liczba ofiar śmiertelnych. Wsparcie Zachodu słabnie, a wojska rosyjskie wciąż posuwają się naprzód. Czy można było temu zapobiec? „Niektóre wydarzenia, takie jak oś Chiny-Rosja i wzrost prawicowego populizmu, i tak miały miejsce. Wojna tylko je przyspieszyła. Ale wiele z tego, co wydarzyło się na szerszą skalę, można było zatrzymać w całości lub w części” - pisze z przekonaniem Simon Tisdall.

Publicysta przypomniał, że Biden twierdził, iż ostrzegał Putina, że atak na Ukrainę będzie błędem. Biorąc jednak pod uwagę jego przekonanie, że ukraińska walka o demokrację i wolność ma kluczowe znaczenie dla pokoju, prezydent USA mógł wyraźnie powiedzieć rosyjskiemu dyktatorowi, aby nie dokonywał inwazji, w przeciwnym razie będzie miał do czynienia z siłami NATO, napisał Tisdall. „To właśnie nazywa się odstraszaniem. Po to jest NATO” - podkreśla dziennikarz, wyrażając przekonanie, że Putin, będąc tchórzem, prawdopodobnie posłuchałby Bidena i „oszczędził wszystkim bólu”.

źr. The Guardian, NV.ua

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jan
27 października, 19:21, To Ja:

USA.

W Jałcie 1945, umierający inwalida Roosevelt podpisywał wszystko co mu kazał Stalin i sprzedał Polskę Rosji.

Teraz starzec Biden nie pomaga Ukrainie a potem nastąpi Trup i zrobi z Putinem Jałtę 2025, przeciw Ukrainie.

USA.

27 października, 19:51, gosc:

Bo ty w żadnym przypadku rosji nie winisz?

28 października, 18:55, To Ja:

Rosja to bandyci i zachowują się jak bandyci a USA obiecały Polsce demokrację i nie dotrzymały słowa sprzedając w Jałcie.

USA to biznesmeni. Niestety ludzie polscy tamtego okresu jak i tego nie byli zbyt prężni w myśleniu. Wierzyć biznesmenowi na słowo, wstyd.

T
To Ja
27 października, 19:21, To Ja:

USA.

W Jałcie 1945, umierający inwalida Roosevelt podpisywał wszystko co mu kazał Stalin i sprzedał Polskę Rosji.

Teraz starzec Biden nie pomaga Ukrainie a potem nastąpi Trup i zrobi z Putinem Jałtę 2025, przeciw Ukrainie.

USA.

27 października, 20:51, antyPiS:

Zapytałem cię niedawno, czy Jałta dotyczyła tylko Polski? Czy trzy imperia debatowały nad dalszym losem małego, nic nie znaczącego kraiku? A może w Jałcie chodziło o podział wpływów na świecie? Który się cokolwiek zmienił po Wojnie?

Jałta nie dotyczyła tylko Polski i tym większa jest tu wina USA.

T
To Ja
27 października, 19:21, To Ja:

USA.

W Jałcie 1945, umierający inwalida Roosevelt podpisywał wszystko co mu kazał Stalin i sprzedał Polskę Rosji.

Teraz starzec Biden nie pomaga Ukrainie a potem nastąpi Trup i zrobi z Putinem Jałtę 2025, przeciw Ukrainie.

USA.

27 października, 19:51, gosc:

Bo ty w żadnym przypadku rosji nie winisz?

Rosja to bandyci i zachowują się jak bandyci a USA obiecały Polsce demokrację i nie dotrzymały słowa sprzedając w Jałcie.

m
marek
27 października, 17:47, antyPiS:

Bzdura. USA osiągnęła WSZYSTKIE zamierzone cele. 1) uwikłano Rosję w konflikt, który nie był jej potrzebny. Dotychczasowi współpracownicy handlowi musieli się od Rosji odwrócić. W Rezultacie Rosja ma wątpliwych sojuszników. 2) Zmuszono państwa NATO do zwiększenia nakładów na wojsko. Teraz tylko zmusić, aby sprzęt kupili w USA. Przemysł wojenny USA ma pakiet zamówień na co najmniej pięć lat a w samolotach - na dwadzieścia. 3) Sprawdzili doktrynę taktyczną, opracowaną na potrzeby innego niż pustynie teatru wojennego. Wnioski już są - abrams na Europę nie nadaje się. Podobnie jak leopard. Teraz trzeba będzie opracować nowy sprzęt (stary komuś wcisnąć), opracować doktrynę taktyczną z uwzględnieniem doświadczeń z konfliktu. 4) Bałtyk stał się morzem NATOwskim - Flota Bałtycka (Kaliningrad i St Petersburg) są praktycznie zablokowane. Podobnie lotnictwo. 5) Nastąpiła polaryzacja polityki wielu państw. Albo są za USA albo przeciw. Na pewno przetestowali system zwiadu i rozpoznania, zwł satelitarnego. Zmusili Rosję do zastosowania tego u siebie, rozpoznano wzajemnie mocne i słabe strony. Uzyskano wiedzę do przetworzenia i wdrożenia przez najbliższe kilka lat BEZ STRATY NAWET JEDNEGO ŻOŁNIERZA! Co z tego ma Rosja?

28 października, 6:41, marek:

Trzeba dodać, że w ten prosty sposób, amerykanie nakręcili koniunkturę na sprzęt wojskowy. Dzięki temu mogą czyścić magazyny i zapełniać je najnowocześniejszym sprzętem.

Inny, zamierzony efekt, to odcięcie UE od tanich surowców energetycznych, skutkiem czego jest osłabienie gospodarki Niemiec, czyli groźnego konkurenta Stanów.

28 października, 08:29, antyPiS:

Oczywiście że nie wymieniłem wszystkiego, co Jankesi zyskali na wpakowaniu Rosji w konflikt. Np - jeżeli chodzi o artylerię lufową, to w Ukrainie obowiązywał rosyjski kaliber 152mm zaś w NATO - amerykański 155mm. To różnica 5-7km zasięgu. Dziś Ukraina ma wyłącznie NATOwską artylerię, kraje NATO pozbyły się z magazynów zapasów jeszcze wojennej produkcji. Podczas przechowywania wymienia się tylko zapalniki i zapłonniki. Dziś nowoczesna artyleria wprowadza tzw inteligentną amunicję - o korygowanym dolocie i różnorakim działaniu, które wybiera komputerek w pocisku. Dotychczas parlamenty Europy Zach nie chciały słyszeć o tak daleko posuniętej modernizacji swych armii - były inne wydatki. Oczywiście - Ukraina nie wyprodukowała ani jednej haubicy, ani jednego pocisku. Rosjanie też zrozumieli przewagę i wypuszczają przez lufy najstarsze zapasy. Nb - osławionym "krabie" nie ma systemu do programowania zapalników czy systemu korekcji lotu pocisków. Taką amunicję WITU opracował w zamierzchłych czasach LWP ale do dziś nie ma woli wdrożyć do produkcji. Inna kwestia to gaz. Amerykanie zachłysnęli się gazem łupkowym ale im przeszło - technologia wydobycia bardzo niszczy środowisko, przez co tracą na wartości tereny wokół kopalń. Ich właściciele to też wyborcy. Jeżeli Trump zostanie prezydentem to więcej niż pewne, że się dogada z Rosjanami, przerzucą gazociąg przez Cieśninę Beringa (już kiedyś były plany) i będzie sprzedawał rosyjski gaz. Popodpisywali umowy na gaz, którego nie mają sposobu wydobyć więc coś muszą zrobić. Ukraińscy komandosi na wszelki wypadek uszkodzili gazociąg NS I. Żeby się przypadkiem Niemcy nie dogadali z Rosją na kilkakrotnie tańszy gaz.

"Departament Stanu USA wyraził zgodę na podniesienie 48 polskich myśliwców F-16 do najnowszego standardu F-16V za maksymalną kwotę 7,3 miliarda dolarów – poinformowała amerykańska Defense Security Cooperation Agency (DSCA)."

Dla zwolnionych z kolorowania drwala, to ponad 600 mln zł za sztukę. Tak się robi interesy na strachu.

a
antyPiS
27 października, 17:47, antyPiS:

Bzdura. USA osiągnęła WSZYSTKIE zamierzone cele. 1) uwikłano Rosję w konflikt, który nie był jej potrzebny. Dotychczasowi współpracownicy handlowi musieli się od Rosji odwrócić. W Rezultacie Rosja ma wątpliwych sojuszników. 2) Zmuszono państwa NATO do zwiększenia nakładów na wojsko. Teraz tylko zmusić, aby sprzęt kupili w USA. Przemysł wojenny USA ma pakiet zamówień na co najmniej pięć lat a w samolotach - na dwadzieścia. 3) Sprawdzili doktrynę taktyczną, opracowaną na potrzeby innego niż pustynie teatru wojennego. Wnioski już są - abrams na Europę nie nadaje się. Podobnie jak leopard. Teraz trzeba będzie opracować nowy sprzęt (stary komuś wcisnąć), opracować doktrynę taktyczną z uwzględnieniem doświadczeń z konfliktu. 4) Bałtyk stał się morzem NATOwskim - Flota Bałtycka (Kaliningrad i St Petersburg) są praktycznie zablokowane. Podobnie lotnictwo. 5) Nastąpiła polaryzacja polityki wielu państw. Albo są za USA albo przeciw. Na pewno przetestowali system zwiadu i rozpoznania, zwł satelitarnego. Zmusili Rosję do zastosowania tego u siebie, rozpoznano wzajemnie mocne i słabe strony. Uzyskano wiedzę do przetworzenia i wdrożenia przez najbliższe kilka lat BEZ STRATY NAWET JEDNEGO ŻOŁNIERZA! Co z tego ma Rosja?

28 października, 6:41, marek:

Trzeba dodać, że w ten prosty sposób, amerykanie nakręcili koniunkturę na sprzęt wojskowy. Dzięki temu mogą czyścić magazyny i zapełniać je najnowocześniejszym sprzętem.

Inny, zamierzony efekt, to odcięcie UE od tanich surowców energetycznych, skutkiem czego jest osłabienie gospodarki Niemiec, czyli groźnego konkurenta Stanów.

Oczywiście że nie wymieniłem wszystkiego, co Jankesi zyskali na wpakowaniu Rosji w konflikt. Np - jeżeli chodzi o artylerię lufową, to w Ukrainie obowiązywał rosyjski kaliber 152mm zaś w NATO - amerykański 155mm. To różnica 5-7km zasięgu. Dziś Ukraina ma wyłącznie NATOwską artylerię, kraje NATO pozbyły się z magazynów zapasów jeszcze wojennej produkcji. Podczas przechowywania wymienia się tylko zapalniki i zapłonniki. Dziś nowoczesna artyleria wprowadza tzw inteligentną amunicję - o korygowanym dolocie i różnorakim działaniu, które wybiera komputerek w pocisku. Dotychczas parlamenty Europy Zach nie chciały słyszeć o tak daleko posuniętej modernizacji swych armii - były inne wydatki. Oczywiście - Ukraina nie wyprodukowała ani jednej haubicy, ani jednego pocisku. Rosjanie też zrozumieli przewagę i wypuszczają przez lufy najstarsze zapasy. Nb - osławionym "krabie" nie ma systemu do programowania zapalników czy systemu korekcji lotu pocisków. Taką amunicję WITU opracował w zamierzchłych czasach LWP ale do dziś nie ma woli wdrożyć do produkcji. Inna kwestia to gaz. Amerykanie zachłysnęli się gazem łupkowym ale im przeszło - technologia wydobycia bardzo niszczy środowisko, przez co tracą na wartości tereny wokół kopalń. Ich właściciele to też wyborcy. Jeżeli Trump zostanie prezydentem to więcej niż pewne, że się dogada z Rosjanami, przerzucą gazociąg przez Cieśninę Beringa (już kiedyś były plany) i będzie sprzedawał rosyjski gaz. Popodpisywali umowy na gaz, którego nie mają sposobu wydobyć więc coś muszą zrobić. Ukraińscy komandosi na wszelki wypadek uszkodzili gazociąg NS I. Żeby się przypadkiem Niemcy nie dogadali z Rosją na kilkakrotnie tańszy gaz.

m
marek
27 października, 17:47, antyPiS:

Bzdura. USA osiągnęła WSZYSTKIE zamierzone cele. 1) uwikłano Rosję w konflikt, który nie był jej potrzebny. Dotychczasowi współpracownicy handlowi musieli się od Rosji odwrócić. W Rezultacie Rosja ma wątpliwych sojuszników. 2) Zmuszono państwa NATO do zwiększenia nakładów na wojsko. Teraz tylko zmusić, aby sprzęt kupili w USA. Przemysł wojenny USA ma pakiet zamówień na co najmniej pięć lat a w samolotach - na dwadzieścia. 3) Sprawdzili doktrynę taktyczną, opracowaną na potrzeby innego niż pustynie teatru wojennego. Wnioski już są - abrams na Europę nie nadaje się. Podobnie jak leopard. Teraz trzeba będzie opracować nowy sprzęt (stary komuś wcisnąć), opracować doktrynę taktyczną z uwzględnieniem doświadczeń z konfliktu. 4) Bałtyk stał się morzem NATOwskim - Flota Bałtycka (Kaliningrad i St Petersburg) są praktycznie zablokowane. Podobnie lotnictwo. 5) Nastąpiła polaryzacja polityki wielu państw. Albo są za USA albo przeciw. Na pewno przetestowali system zwiadu i rozpoznania, zwł satelitarnego. Zmusili Rosję do zastosowania tego u siebie, rozpoznano wzajemnie mocne i słabe strony. Uzyskano wiedzę do przetworzenia i wdrożenia przez najbliższe kilka lat BEZ STRATY NAWET JEDNEGO ŻOŁNIERZA! Co z tego ma Rosja?

Trzeba dodać, że w ten prosty sposób, amerykanie nakręcili koniunkturę na sprzęt wojskowy. Dzięki temu mogą czyścić magazyny i zapełniać je najnowocześniejszym sprzętem.

Inny, zamierzony efekt, to odcięcie UE od tanich surowców energetycznych, skutkiem czego jest osłabienie gospodarki Niemiec, czyli groźnego konkurenta Stanów.

P
Pikuś
27 października, 17:47, antyPiS:

Bzdura. USA osiągnęła WSZYSTKIE zamierzone cele. 1) uwikłano Rosję w konflikt, który nie był jej potrzebny. Dotychczasowi współpracownicy handlowi musieli się od Rosji odwrócić. W Rezultacie Rosja ma wątpliwych sojuszników. 2) Zmuszono państwa NATO do zwiększenia nakładów na wojsko. Teraz tylko zmusić, aby sprzęt kupili w USA. Przemysł wojenny USA ma pakiet zamówień na co najmniej pięć lat a w samolotach - na dwadzieścia. 3) Sprawdzili doktrynę taktyczną, opracowaną na potrzeby innego niż pustynie teatru wojennego. Wnioski już są - abrams na Europę nie nadaje się. Podobnie jak leopard. Teraz trzeba będzie opracować nowy sprzęt (stary komuś wcisnąć), opracować doktrynę taktyczną z uwzględnieniem doświadczeń z konfliktu. 4) Bałtyk stał się morzem NATOwskim - Flota Bałtycka (Kaliningrad i St Petersburg) są praktycznie zablokowane. Podobnie lotnictwo. 5) Nastąpiła polaryzacja polityki wielu państw. Albo są za USA albo przeciw. Na pewno przetestowali system zwiadu i rozpoznania, zwł satelitarnego. Zmusili Rosję do zastosowania tego u siebie, rozpoznano wzajemnie mocne i słabe strony. Uzyskano wiedzę do przetworzenia i wdrożenia przez najbliższe kilka lat BEZ STRATY NAWET JEDNEGO ŻOŁNIERZA! Co z tego ma Rosja?

27 października, 17:54, gosc:

Jedź do rosji to trochę zyskają.

Dziękuję, dokładnie tak. Bandycki USrael nie stracił NIGDY na wojnie bo prowadzą ją NON-STOP i mają duże doświadczenie w ogłupianiu palantów takich jak my. Tym razem równiż są JEDYNYM krajem który wylącznie na tej wojnie zyskał.

a
antyPiS
27 października, 19:21, To Ja:

USA.

W Jałcie 1945, umierający inwalida Roosevelt podpisywał wszystko co mu kazał Stalin i sprzedał Polskę Rosji.

Teraz starzec Biden nie pomaga Ukrainie a potem nastąpi Trup i zrobi z Putinem Jałtę 2025, przeciw Ukrainie.

USA.

Zapytałem cię niedawno, czy Jałta dotyczyła tylko Polski? Czy trzy imperia debatowały nad dalszym losem małego, nic nie znaczącego kraiku? A może w Jałcie chodziło o podział wpływów na świecie? Który się cokolwiek zmienił po Wojnie?

g
gosc
27 października, 19:21, To Ja:

USA.

W Jałcie 1945, umierający inwalida Roosevelt podpisywał wszystko co mu kazał Stalin i sprzedał Polskę Rosji.

Teraz starzec Biden nie pomaga Ukrainie a potem nastąpi Trup i zrobi z Putinem Jałtę 2025, przeciw Ukrainie.

USA.

Bo ty w żadnym przypadku rosji nie winisz?

T
To Ja
USA.

W Jałcie 1945, umierający inwalida Roosevelt podpisywał wszystko co mu kazał Stalin i sprzedał Polskę Rosji.

Teraz starzec Biden nie pomaga Ukrainie a potem nastąpi Trup i zrobi z Putinem Jałtę 2025, przeciw Ukrainie.

USA.
g
gosc
27 października, 17:47, antyPiS:

Bzdura. USA osiągnęła WSZYSTKIE zamierzone cele. 1) uwikłano Rosję w konflikt, który nie był jej potrzebny. Dotychczasowi współpracownicy handlowi musieli się od Rosji odwrócić. W Rezultacie Rosja ma wątpliwych sojuszników. 2) Zmuszono państwa NATO do zwiększenia nakładów na wojsko. Teraz tylko zmusić, aby sprzęt kupili w USA. Przemysł wojenny USA ma pakiet zamówień na co najmniej pięć lat a w samolotach - na dwadzieścia. 3) Sprawdzili doktrynę taktyczną, opracowaną na potrzeby innego niż pustynie teatru wojennego. Wnioski już są - abrams na Europę nie nadaje się. Podobnie jak leopard. Teraz trzeba będzie opracować nowy sprzęt (stary komuś wcisnąć), opracować doktrynę taktyczną z uwzględnieniem doświadczeń z konfliktu. 4) Bałtyk stał się morzem NATOwskim - Flota Bałtycka (Kaliningrad i St Petersburg) są praktycznie zablokowane. Podobnie lotnictwo. 5) Nastąpiła polaryzacja polityki wielu państw. Albo są za USA albo przeciw. Na pewno przetestowali system zwiadu i rozpoznania, zwł satelitarnego. Zmusili Rosję do zastosowania tego u siebie, rozpoznano wzajemnie mocne i słabe strony. Uzyskano wiedzę do przetworzenia i wdrożenia przez najbliższe kilka lat BEZ STRATY NAWET JEDNEGO ŻOŁNIERZA! Co z tego ma Rosja?

Jedź do rosji to trochę zyskają.

a
antyPiS
Bzdura. USA osiągnęła WSZYSTKIE zamierzone cele. 1) uwikłano Rosję w konflikt, który nie był jej potrzebny. Dotychczasowi współpracownicy handlowi musieli się od Rosji odwrócić. W Rezultacie Rosja ma wątpliwych sojuszników. 2) Zmuszono państwa NATO do zwiększenia nakładów na wojsko. Teraz tylko zmusić, aby sprzęt kupili w USA. Przemysł wojenny USA ma pakiet zamówień na co najmniej pięć lat a w samolotach - na dwadzieścia. 3) Sprawdzili doktrynę taktyczną, opracowaną na potrzeby innego niż pustynie teatru wojennego. Wnioski już są - abrams na Europę nie nadaje się. Podobnie jak leopard. Teraz trzeba będzie opracować nowy sprzęt (stary komuś wcisnąć), opracować doktrynę taktyczną z uwzględnieniem doświadczeń z konfliktu. 4) Bałtyk stał się morzem NATOwskim - Flota Bałtycka (Kaliningrad i St Petersburg) są praktycznie zablokowane. Podobnie lotnictwo. 5) Nastąpiła polaryzacja polityki wielu państw. Albo są za USA albo przeciw. Na pewno przetestowali system zwiadu i rozpoznania, zwł satelitarnego. Zmusili Rosję do zastosowania tego u siebie, rozpoznano wzajemnie mocne i słabe strony. Uzyskano wiedzę do przetworzenia i wdrożenia przez najbliższe kilka lat BEZ STRATY NAWET JEDNEGO ŻOŁNIERZA! Co z tego ma Rosja?
g
gosc
Lewicowy felietonista przerażony "prawicowym populizmem" 😂😂😂
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl